- Wszystko zaczęło się od zgłoszenia, jakie otrzymał dyżurny z bydgoskich Wyżyn. Dotyczyło próby kradzieży monitorów z jednego z bydgoskich hipermarketów. Na miejsce został skierowany patrol. Tam funkcjonariusze zastali pracownika ochrony, który pilnował jednego ze sprawców - informuje kom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.
Z relacji ochroniarza wynikało, że czterech mężczyzn zabrało z półek sklepu dwa monitory. Następnie nie płacąc za towar, wyszli za linie kas i zaczęli biec w kierunku wyjścia. Całą sytuację zaobserwowała ochrona sklepu. Wówczas zgłaszający pobiegł za sprawcami. Mężczyźni rzucili w interweniującego pracownika skradzionymi kartonami ze sprzętem. Jeden z mężczyzn wpadł w ręce zgłaszającego.
Policjanci zatrzymali 20-latka i przewieźli go do policyjnego aresztu. Dalej sprawą zajęli się kryminalni z bydgoskich Wyżyn. Funkcjonariusze zabezpieczyli monitoring. Analiza zebranego materiału dowodowego pozwoliła im na wytypowanie pozostałej podejrzewanej trójki.
- Kryminalni po kolei zaczęli ich namierzać i zatrzymywać. Dwóch z nich zatrzymali w miejscu zamieszkania. Trzeci wiedząc, że jest poszukiwany sam stawił się na komisariat. Wszyscy (20,19,33 i 39 l.) usłyszeli dwa zarzuty dotyczące usiłowania kradzieży i kradzieży o charakterze chuligańskim, za co może im grozić większa kara - dodaje kom. Słomski.
Jak się okazało, dzień wcześniej okradli ten sam sklep w podobny sposób z telefonów komórkowych i sprzętu elektronicznego. Policjanci nie wykluczają też dodatkowych zarzutów dla podejrzanych.
Piraci drogowi w regionie. Niemal doprowadzili do tragedii! [wideo - program Stop Agresji Drogowej 4]