Mecz wielu konfliktów
Kiedy Lionel Messi w 73. minucie strzelił bramkę na 2:0, argentyńscy fani myśleli, że ich zespół ma wszystko pod kontrolą. Holendrzy jednak się nie poddali i za wszelką cenę chcieli odrobić straty. Dwie bramki w samej końcówce sprawiły, że doszło do dogrywki. Dodatkowe minuty gry nie wyłoniły zwycięzcy. Dopiero w serii rzutów karnych lepsza okazała się kadra "Albiceleste".
W końcówce meczu, kiedy Holendrzy rzucili się do odrabiania strat, jeden z Argentyńczyków sfaulował piłkarza z Europy. Ławka rezerwowych "Oranje" wyskoczyła do piłkarza w biało-niebieskiej koszulce. Doszło do przepychanki między zawodnikami.
Napięcie wyczuwalne było także w dogrywce oraz rzutach karnych. Cały świat obiegło zdjęcie, na którym Argentyńczycy szydzą z Holendrów po decydującej jedenastce, która wyeliminowała podopiecznych Louisa van Gaala z turnieju.
Zachowanie Argentyńczyków miało jednak swoje podstawy. To Holendrzy jako pierwsi zaczęli prowokacje podczas serii rzutów karnych.
Wywiad Messiego
W pomeczowym wywiadzie Leo Messi, który dostał statuetkę najlepszego zawodnika spotkania, nie przebierał w słowach. Na widok Wouta Weghorsta, który strzelił bramkę na 2:2, powiedział:
Na co się patrzysz idioto? Spadaj stąd! Spadaj stąd!
Wypowiedź Messiego spotkała się z dużą krytyką fanów. Internauci twierdzą, że kapitan nie powinien się tak zachowywać - nawet kiedy zejdzie już z murawy.
MŚ 2022 w GOL24
