Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mundial 2018. Szczęśliwe zwycięstwo Danii. Peru grało dobrze, lecz zmarnowało nawet karnego

Gabriel Skoczeń
Kasper Schmeichel
Kasper Schmeichel Szymon Starnawski
Mundial 2018. W grupie C oprócz Francji po komplet punktów sięgnęła również Dania. Drużyna, która była naszym rywalem w eliminacjach, skromnie i przede wszystkim szczęśliwie pokonała Peru 1:0 (0:0). Bohater Kasper Schmeichel obronił kilka trudnych strzałów. Tuż przed przerwą jego sprzymierzeńcem okazał się jednak Christian Cueva, bowiem koncertowo zmarnował jedenastkę.

Reprezentacja Peru powróciła na Mistrzostwa Świata po 36 latach przerwy. Dla podopiecznych Ricardo Garecy sam awans na mundial był sukcesem, ale jak podkreślał w wywiadach sam trener i zawodnicy, Peruwiańczycy przyjechali do Rosji walczyć o wyjście z grupy. Duńską reprezentację mieliśmy okazję już dobrze poznać w eliminacjach do turnieju. Zespół prowadzony przez Age Hareida świetnie zaprezentował się także w ostatnich meczach towarzyskich, w których nie stracili nawet bramki. Drugie spotkanie w grupie C zapowiadało się na bardzo wyrównane.

Zdecydowanie lepiej weszli w mecz Peruwiańczycy. Grali szybko, agresywnie, widać było wielką mobilizację w ich poczynaniach. Duńczycy nie mogli sobie poradzić z wysokim pressingiem rywali, których taktyka ofensywna polegała na kontratakach. Sporo zamieszania pod bramką Kaspra Schmeichela robili Jefferson Farfan i Andre Carrillo. Huraganowe ataki graczy z Peru nie przyniosły jednak upragnionej bramki, a w miarę upływu czasu kontrolę nad boiskowymi wydarzeniami zaczęli odzyskiwać Skandynawowie.

Kluczowa dla losów pierwszej połowy okazała się sytuacja z 43. minuty, kiedy Yussuf Poulsen sfaulował we własnym polu karnym Christiana Cuevę. Mimo że przewinienie było oczywiste, sędzia początkowo nie przerwał gry, a decyzję o podyktowaniu jedenastki podjął dopiero po sugestii sędziów zajmujących się wideo weryfikacją. Do rzutu karnego podszedł sam poszkodowany, który jednak nie wytrzymał napięcia i przeniósł futbolówkę wysoko ponad poprzeczką. Peruwiańczycy nie wykorzystali fantastycznej okazji na strzelenie bramki „do szatni”, a sędzia zakończył pierwszą część spotkania kilka minut później.

Po zmianie stron Duńczycy nie dali się zaskoczyć tak jak w pierwszej połowie i od razu starali się dyktować warunki gry. Swoją szansę z rzutu wolnego miał Eriksen, ale przestrzelił. To nie był najlepszy mecz pomocnika Tottenhamu, który nie pokazywał się do gry, nie potrafił wykreować swoim kolegom sytuacji bramkowej.

Wystarczyła jednak tylko jedna kontra, aby Eriksen pokazał namiastkę swojego geniuszu. W 59. minucie pomocnik Tottenhamu popisał się fantastycznym prostopadłym podaniem w tempo do Poulsena, który wyszedł sam na sam z bramkarzem i strzałem w krótki róg pokonał Pedro Gallesę. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na Peruwiańczykach. Jeszcze kilka minut wcześniej to Edison Flores mógł zdobyć pierwszą bramkę w tym spotkaniu i wyprowadzić swój zespół na prowadzenie, ale stojąc kilka metrów od bramki nie trafił czysto w piłkę i uderzył obok słupka.

Podrażnieni stratą bramki podpieczni Ricardo Galesy znów ruszyli do szaleńczych ataków. Próbował Farfan, próbował Tapia i Advincula - bezskutecznie. Duńczycy zostali zamknięci na własnej połowie, a mimo to na tablicy świetlnej wciąż wyświetlał się rezultat 0:1. Brakowało bardzo niewiele, czasem nawet milimetry decydowały o tym, że piłka nie wpadała do siatki. Tak jak w 80. minucie spotkania, gdy Paolo Guerrero stojąc tyłem do bramki oddał ekwilibrystyczny strzał piętą, a futbolówka minimalnie minęła lewy słupek bramki. Dwoił się i troił także Kasper Schmeichel, ale to głównie przez własną niedokładność i brak zimnej krwi w wykańczaniu akcji Peruwiańczycy nie mogli strzelić bramki, a nie przez dyspozycję bramkarza rywali.

Peruwiańczycy niesieni gorącym dopingiem swoich kibiców nie składali broni, a Duńczycy rozpaczliwie bronili się w końcówce meczu już we własnym polu karnym. Ostatecznie jednak udało im się dowieźć skromne prowadzenie do końca. Trzeba jednak podkreślić, że to Peru było drużyną lepszą, większość meczu dominowało na boisku. To fatalna skuteczność nie pozwoliła im na zdobycie nawet jednego punktu. Dania wykonała swoje zadanie i znacznie przybliżyła się do ewentualnego awansu z grupy.

Piłkarz meczu: Kasper Schmeichel
Atrakcyjność meczu: 5/10

MŚ 2018 w GOL24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mundial 2018. Szczęśliwe zwycięstwo Danii. Peru grało dobrze, lecz zmarnowało nawet karnego - Gol24