We wtorek w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego odbyło się spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy, premiera Mateusza Morawieckiego, szefów MON i MSWiA, Mariusza Błaszczaka i Mariusza Kamińskiego dotyczące sytuacji na granicy i ewentualnego uruchomienia art. 4 traktatu o NATO.
Po zakończeniu posiedzenia rzecznik rządu Piotr Muller przekazał, że na polskiej granicy są obecnie odpowiednie środki, pozwalające odpierać atak hybrydowy ze strony Białorusi, na bieżąco wzmacniana jest także infrastruktura przy pasie przygranicznym.
Muller: Ten konflikt może ciągnąć się miesiącami
- Polskie wojsko ma wytyczne, aby nie dopuścić do jakiegokolwiek przekroczenia polskiej granicy – mówił Muller. - Brane są pod uwagę warianty pesymistyczne. Atak może trwać przez wiele miesięcy, również przez okres zimowy - podkreślił rzecznik rządu.
Kumoch: Artykuł 4. NATO może zostać uruchomiony
Szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta Jakub Kumoch podkreślił, że w razie eskalacji konfliktu na granicy polsko-białoruskiej może zostać uruchomiony artykuł 4 NATO („Strony będą się wspólnie konsultowały, ilekroć, zdaniem którejkolwiek z nich, zagrożone będą integralność terytorialna, niezależność polityczna lub bezpieczeństwo którejkolwiek ze Stron”). - Trwają konsultacje z naszymi sojusznikami - powiedział prezydencki minister.
Piotr Muller dodał, że Litwa i Łotwa również mogą być także przedmiotem ataku Białorusi. - Wspieramy naszych partnerów z państw bałtyckich – zapewniał.
Rozmowy Putna i Łukaszenki z europejskimi przywódcami
Aleksandr Łukaszenka rozmawiał w poniedziałek telefonicznie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Tego samego dnia prezydent Rosji Władymir Putin rozmawiał o kryzysie migracyjnym z prezydentem Francji Emmanuelem Maronem.
Jakub Kumoch podkreślił, że "Polska ma obiekcje co do sensowności rozmów na temat sytuacji na granicy z Władimirem Putinem". Dodał, że Polska chce traktować Białoruś "podmiotowo, nie przedmiotowo". - Można rozmawiać z Putinem, ale Putin wyznaczy swoją cenę - ocenił Jakub Kumoch.
Kumoch przekazał, że Alaksandr Łukaszenka wypowiadał się w sposób „buńczuczny” w rozmowie z Angelą Merkel. Podkreślił jednak, że treść rozmowy to informacje niejawne.
Z kolei Piotr Muller stwierdził, że "polityka ustępstw wobec Władimira Putina to najgorsza możliwa polityka". - Atak na polską granicę jest na tyle sprytnie przeprowadzony, że mamy próbę przekonania światowej opinii publicznej, iż mamy do czynienia z kryzysem humanitarnym. Chciałbym przestrzec przed takim podejściem – mówił rzecznik rządu. - Daj Boże, żebyśmy nie musieli uruchamiać artykułu 5. NATO - stwierdził rzecznik rządu.
Muller: Istnieje możliwość użycia siły militarnej przez Białoruś
- Istnieje bezpośrednie ryzyko zagrożenia życia i zdrowia na granicy - podkreślił rzecznik rządu, odpowiadając na pytanie o brak polskich dziennikarzy w tym miejscu.
Dodał, że Polska bierze pod uwagę wariant użycia siły militarnej przez Białoruś. - Mam nadzieję, że do użycia siły militarnej przez Białoruś nie dojdzie, ale musimy brać taki wariant pod uwagę – mówił rzecznik rządu.
