Dotąd Szymon Marciniak był rozjemcą dwóch spotkań na katarskich mistrzostwach. Jego drugi mundial w karierze to poprowadzony mecz w rundzie grupowej między Francją a Danią (2:1), a także spotkanie w 1/8 finału, w którym spotkała się Argentyna z Australią (2:1). - Szymon posędziował dwa mecze bezbłędnie. Oczywiście można się przyczepić do jakiś kosmetycznych spraw, ale jego zarządzanie było istotne, robi to świetnie. Ma doskonały kontakt z zawodnikami. Kiedy trzeba jest „friendly”, ale jeśli jest potrzeba, to jest też twardy - pochwalił Marciniaka Michał Listkiewicz, były sędzia międzynarodowy, który na mundialu w 1990 roku jako sędzia asystent i jako jedyny Polak w historii pracował przy finale mistrzostw świata.
The Telegraph: Marciniak jest jednym z trzech faworytów
Brytyjski dziennik The Telegraph wytypował trójkę rozjemców, którzy mają największe szanse na poprowadzenie finału mundialu - Szymon Marciniak, a także meksykański sędzia [b]Cesar Ramos i Amerykanin Ismael Elfath, są faworytami do poprowadzenia finału[/b] - czytamy.
Dwaj wymienieni po Marciniaku sędziowie już trzykrotnie byli rozjemcami na turnieju. W dodatku - jak informuje The Telegraph - Ismael Elfath, sędzia MLS, urodził się w Maroku i przeprowadził się do USA jako 18-latek. Nie może więc posędziować środowego półfinału z Maroka, czyli kraju swojego urodzenia. Nie byłby też w stanie sędziować finału, gdyby Maroko dotarło tak daleko. Oznacza to, według spekulacji, że jeśli meksykański arbiter Ramos, który prowadził m.in. mecz 1/8 między Portugalią a Szwajcarią (6:1) zostanie wyznaczony do gwizdania półfinału Francja - Maroko, to "notowania" arbitra z Płocka na gwizdanie w finale wzrosną.
Za prowadzone mecze Marciniak otrzymał bardzo pochlebne recenzje. Nie miał wcale łatwego zadania. Zwłaszcza w tym drugim meczu między Argentyną a Australią, gdzie realizator często pokazywał Polaka na bliskim planie, który w stylu szefa sędziów FIFA Pierluig Colliny "zarządza" meczem i w sposób stanowczy nie ucieka od konfrontacji z takimi piłkarzami jak Leo Messi, Rodrigo de Paul czy Nicolas Otamendi.
Marciniak ma wyrobioną renomę. Tylko w tym sezonie pracował przy czterech meczach Ligi Mistrzów, m.in. gwizdał w meczu FC Barcelony z Interem Mediolan (3:3). Wcześniej pracował przy Euro 2016, Mundialu 2018 a przed rokiem gwizdał w Pucharze Narodów Arabskich organizowanym również w Katarze.
MUNDIAL 2022 w GOL24
MŚ 2022. Do tego grona dołączył Czesław Michniewicz. Lista s...
