W Lubiczu zatrzymano 36-latka, który pędził z prędkością 153 km/h. Nie dość, że przekroczył dozwoloną prędkość, to jeszcze przejechał na czerwonym świetle. Zdarzenie nagrał wideorejestrator zamontowany w policyjnym radiowozie. Po kontroli okazało się, że kierowca był pijany
Pirata drogowego zauważyli policjanci z Torunia, patrolujący okolice Lubicza. W pewnym momencie zauważyli jadącą z nadmierną prędkością mazdę.
Funkcjonariusze ruszyli za samochodem. Wykonali pomiar, który wykazał, że auto pędzi 153 km/h. Maksymalna prędkość, z jaką można jechać na tym odcinku wynosi 50 km/h.
Po zatrzymaniu delikwenta, podczas rozmowy z mężczyzną, mundurowi poczuli alkohol. Kierowca miał organizmie miał w organizmie ponad promil alkoholu.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu do 2 lat więzienia.
Za przekroczenie prędkości i przejechanie skrzyżowania na czerwonym świetle mundurowi nałożyli na niego mandat w wysokości 1000 złotych, a jego konto zasiliło 16 punktów.
Całości artykuł :
Kierowca miał w organizmie miał hahahhahahah
Za taki manewr kończy się na Dołku
Kto ci płaci za pisanie takich bzdetów normalnie wstyd...........
G
Gość
153km/h na 50-tce to prawko chyba stracił czy tylko mandat i 16 punktów?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl