Wczoraj (niedziela) policjanci z Dobrzynia nad Wisłą w miejscowości Strachoń zauważyli kierującego motorowerem, który miał problemy z utrzymaniem toru jazdy. Chcieli go zatrzymać do kontroli.
Mężczyzna mimo wszystko nie zatrzymał się i zaczął uciekać. W końcu go złapali. Okazało się, że 47-letni mieszkaniec gminy Dobrzyń nad Wisłą ma 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Teraz odpowie za jazdę po pijanemu (wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów i dwa lata wiezienia), a także niezatrzymanie się do kontroli, za co grozi nawet do pięciu lat wiezienia.
Wideo: INFO Z POLSKI 20.07.2017