
Trzy dni przed rozprawą rozwodową Daniel wdarł się do domu teściowej w Złotorii pod Toruniem pobił ją, udusił i ciało umieścił w wannie by upozorować utoniecie - dowodzi prokuratura. Tłem sprawy mają być rozliczenia finansowe miedzy małżonkami. Teściowa stała się ofiarą, bo stanęła na drodze sprawcy w krytycznym czasie i miejscu.

Trzy dni przed rozprawą rozwodową Daniel wdarł się do domu teściowej w Złotorii pod Toruniem pobił ją, udusił i ciało umieścił w wannie by upozorować utoniecie - dowodzi prokuratura. Tłem sprawy mają być rozliczenia finansowe miedzy małżonkami. Teściowa stała się ofiarą, bo stanęła na drodze sprawcy w krytycznym czasie i miejscu.

Trzy dni przed rozprawą rozwodową Daniel wdarł się do domu teściowej w Złotorii pod Toruniem pobił ją, udusił i ciało umieścił w wannie by upozorować utoniecie - dowodzi prokuratura. Tłem sprawy mają być rozliczenia finansowe miedzy małżonkami. Teściowa stała się ofiarą, bo stanęła na drodze sprawcy w krytycznym czasie i miejscu.

Trzy dni przed rozprawą rozwodową Daniel wdarł się do domu teściowej w Złotorii pod Toruniem pobił ją, udusił i ciało umieścił w wannie by upozorować utoniecie - dowodzi prokuratura. Tłem sprawy mają być rozliczenia finansowe miedzy małżonkami. Teściowa stała się ofiarą, bo stanęła na drodze sprawcy w krytycznym czasie i miejscu.