Liga nie ma dla niego znaczenia. Haaland strzela jak szalony
Erling Haaland od kilku lat jest jednym z topowych napastników na świecie. Już dawno prześcignął ojca Alf-Inge'a, który był środkowym pomocnikiem na przełomie wieków i bronił barw takich klubów jak Nottingham Forest, Leeds United czy Manchesteru City.
Haaland junior ze swoim talentem wystrzelił jak z procy jesienią 2019 roku w koszulce austriackiego RB Salzburg, kiedy potrafił strzelić 28 goli w 22 meczach, w tym 8 trafień to gole w Lidze Mistrzów. Swoją osobą ściągnął uwagę większości topowych drużyn i wybrał grę dla Borussii Dortmund, do której trafił zimą 2020 roku.
W Dortmundzie strzelał jak na zawołanie, a licznik jego bramek zatrzymał się na 86 trafieniach w 89 meczach. Do tego dołożył 23 ostatnie podania.
W koszulce Manchesteru City nie zapomniał jak strzelać - bije liczne rekordy trafień. W ledwie kilka miesięcy od przyjścia już ma 27 goli na koncie dla "Obywateli".
Zobaczcie Haalanda jakiego nie znacie, czyli najbardziej ciekawe kreacje piłkarza oraz fotografię z najnowszej sesji dla czasopisma GQ (klikając w galerię)!
Napastnik spełnia się jako model
Okazuje się, że wybitne umiejętności snajperskie to nie jedyne umiejętności napastnika. Haaland spełnia się także jako model - wziął udział w sesji dla magazynu GQ - międzynarodowego czasopisma skupiającego się na modzie męskiej.
Fani Norwega doskonale znają tę stronę piłkarza. 22-latek na swoim koncie na instagramie często publikuje różne kreacje; niektóre abstrakcyjne, inne wzbudzają podziw, a jeszcze inne są tematem uszczypliwości ze strony kibiców.
Transfery reprezentantów Polski tej zimy. Biało-Czerwoni roz...
