Po części oficjalnej rozmawiano o inwestycjach. Na ich brak pracownicy bibliotek w gminie Barcin nie będą mogli narzekać.
<!** Image 2 align=right alt="Image 118867" sub="Na wczorajsze spotkanie z okazji Dnia Bibliotekarza przyjechali także goście z łabiszyńskiej książnicy / Fot. Archiwum Miejskiej Biblioteki w Barcinie
">- Książki nie są tanie. Doba Internetu, w której żyjemy powoduje, że rzadziej ludzie po nie sięgają. Jednak tego problemu nie ma w naszej książnicy. U nas zawsze spotkać można sporo Czytelników, oferta jest bardzo bogata. Przyczyniają się do tego bibliotekarze - pasjonaci, bo są doskonałymi przewodnikami w poszukiwaniach czytelniczych - mówi Stanisława Ciesielska z Biblioteki Publicznej Miasta i Gminy.
Spotkanie odbyło się wczoraj, ponieważ ósmy maja jest Świętem Bibliotekarza. Do Barcina z tej okazji przybyli emerytowani pracownicy, zaprzyjaźnieni bibliotekarze z Łabiszyna, działacze Koła Stowarzyszenia Bibliotekarzy Polskich. Przyszli także: Włodzimierz Wełnowski, przewodniczący Rady Miejskiej, burmistrz Michał Pęziak, przewodnicząca komisji kultury Elżbieta Pałka i radna Anna Królikowska. Po części oficjalnej przyszedł czas na rozmowy dotyczące przyszłości tej części działalności kulturalnej.
<!** reklama>- Rozważaliśmy rozbudowę biblioteki w Barcinie, remont filii oraz budowę nowej filii w Piechcinie. Oczywiście, była także mowa o zapewnieniu środków na prawidłowe funkcjonowanie naszej instytucji - dodaje Stanisława Ciesielska.
Budowę budynku filii książnicy w Piechcinie władze gminy mają w planach na 2010 rok. Przedsięwzięcie ma kosztować nieco ponad milion złotych.
- W tym roku chcemy zrobić projekt nowego budynku - mówił niedawno burmistrz Michał Pęziak. - Oprócz wypożyczania książek, mieszkańcy Piechcina będą mogli załatwiać tam także inne sprawy. W okienku obsługi klienta, podobnym jakie jest w Urzędzie Miejskim, będzie można na przykład odebrać świadczenia rodzinne. Mieszkańcy Piechcina nie będą musieli jeździć do Barcina.
W budynku będą mogli dyżurować radni z tego okręgu wyborczego. Od czasu do czasu dwugodzinne dyżury ma także mieć burmistrz.
