W czasach koronawirusa sportową stolicą USA jest park rozrywki Disney World niedaleko Orlando na Florydzie. Mieszczący się tam kompleks sportowy gości zawodników NBA (sezon wznowiono 30 lipca), a od niemal miesiąca jest areną turnieju MLS is Back. O prawo reprezentowania Stanów Zjednoczonych w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów CONCACAF walczą już tylko cztery drużyny. Możemy też być pewni tego, że w finale zobaczymy polskiego zawodnika.
ZOBACZ TEŻ:
Już w piątek awans zapewniła sobie drużyna Kacpra Przybyłki, Philadelphia Union, która pokonała 3:1 Sporting Kansas City. Były młodzieżowy reprezentant Polski urodzony w Bielefeld rozegrał 71 minut. W każdym z pięciu meczów turnieju napastnik wybiegał w podstawowym składzie, strzelił jednego gola w fazie grupowej.
W półfinale Przybyłko i jego koledzy zmierzą się z Portland Timbers z Jarosławem Niezgodą w składzie. 25-latek, za którego Amerykanie zapłacili zimą Legii Warszawa 3,6 mln euro, na razie najczęściej wchodzi na boisko z ławki. W roli jokera sprawdza się jednak znakomicie. W fazie grupowej zdobył jedną bramkę, w 1/8 finału z FC Cincinnati Przemysława Tytonia dołożył kolejną, a do tego przypieczętował awans wykorzystując decydującą jedenastkę w serii rzutów karnych. W niedzielę rano czasu polskiego znów zapisał się w protokole meczowym. Niezgoda zagrał od 52. minuty ćwierćfinałowego spotkania z faworyzowanym New York City FC, a niespełna kwadrans później sprytnym podaniem zaliczył asystę przy bramce na 2:1. Ostatecznie Timbers wygrali 3:1.
Jarosław Niezgoda zalicza asystę w meczu z New York City FC [WIDEO]
- Straciliśmy bramkę jako pierwsi, ale odpowiedzieliśmy fantastycznie. Miałem plan na drugą połowę. Każdy z zawodników wykonał swoją robotę. Duży udział w zwycięstwie mieli też rezerwowi: Valeri, Niezgoda, Polo i Mora. Zagraliśmy świetnie jako drużyna - cieszył się po meczu trener Timbers Giovanni Savarese.
Jeśli nie zdarzy się jakaś pechowa kontuzja, w finale MLS is Back zobaczymy Polaka. Zespół Niezgody trafił bowiem na klub Przybyłki. Spotkają się 6 sierpnia o 2.00 czasu polskiego (transmisja Polsat Sport Extra). Dzień później Orlando City SC (w składzie z byłym gwiazdorem Manchesteru United i reprezentacji Portugalii Nanim) rozstrzygnie drugi półfinał z Minnesotą United FC (transmisja w Polsacie Sport).
Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze
ZOBACZ TEŻ:
- Koniec wielkiej miłości? Piękna żona zostawiła Chicharito [ZDJĘCIA]
- Urocza partnerka włoskiego napastnika. Wyleciał przez nią z klubu [ZDJĘCIA]
- Kto poza Lewym? TOP 10 polskich strzelców za granicą
- Artysta futbolu. Kompilacja genialnych akcji Lewego [WIDEO]
- Mistrz Europy o Lewandowskim: To najlepszy napastnik świata
- Najbogatsze kluby piłkarskie na świecie [TOP 15]
ZOBACZ TEŻ:
- Wymarzona jedenastka Legii. Co za paka!
- Celebrytki zakochane w angielskiej piłce. Komu kibicują?
- Odrzuciła zaloty CR7, Neymara i Hamiltona. Kim jest piękna modelka? [ZDJĘCIA]
- Polacy do wzięcia za darmo. Kto wróci do Ekstraklasy?
- 10 najlepiej zarabiających sportowców 2020 roku
- Kapitan Watford FC: W każdej szatni jest gej
