MKS Będzin - BKS Visła Proline Bydgoszcz 3:0
Sety: 25:14, 25:23, 25:15
MKS: Rećko 14, Depowski 3, Siwicki 5, Pająk 4, Koppers 10, Swodczyk 6, Olenderek (libero) oraz Pietruczuk 2, Olszewski 0, Kaliszuk 1, Krawiecki 0.
BKS: Narkowicz 3, Słotarski 0, Kwasigroch 5, Cieślik 5, Rykała 2, Polczyk 7, Dzierżyński (libero) oraz Malinowski (libero), Czetowicz 2, Gutkowski 0, Radziwon 1, Szarek 4.
Bydgoszczanie w pierwszej rundzie play off toczyli zaciętą walkę z Avią Świdnik. Wygrali rywalizację 2-1. Będzinianie pewnie 2-0 ograli Astrę Nowa Sól.
Mecz w Będzinie podopieczni Michala Masnego zaczęli słabo, bo przegrywali 0:4. Potem było chwilowo lepiej, ale w kolejnej fazie seta mieli problemy z przyjęciem zagrywki i przegrywali 7:14. A jak poprawili ten element, to w ataku nadziewali się na bloki rywali (11:19).
W drugiej partii gra bydgoskich siatkarzy wyglądała zupełnie inaczej. Zaskoczył przede wszystkim blok, w którym brylował Paweł Cieślik (13:10). Po chwili środkowy BKS Visła Proline dołożył asa (16:12). Niestety, jakość gry spadła, głównie przez błędy w ataku. Po chwili z przewagi nie zostało nic. W końcówce bydgoszczanie dali się zablokować i popełnili błąd w przyjęciu.
Trzecia odsłona przypominała pierwszą. Bydgoscy zawodnicy od początku przegrywali, a z każdą kolejną akcją straty tylko rosły. Potem trwało już tylko końcowe odliczanie.
Drugi mecz już w czwartek w Bydgoszczy. Początek o godz. 20.30.
