Aniołki Matusińskiego nie tylko są piekielnie szybkie, ale piękne i potrafią zadbać o swoje fizyczne atuty. Iga Baumgart-Witan uwielbia zwłaszcza wizyty w salonie fryzjerskim i na jedną z nich zabrała naszego fotoreportera.
- To był strasznie szalony sezon. Mnóstwo się działo, do tego walczyłam o zdrowie i możliwość startu na igrzyskach. Na szczęście przed wylotem do Tokio udało się znaleźć chwilę, by odwiedzić mojego ulubionego fryzjera Piotra Wargina z Bydgoszczy - wyznaje lekkoatletka BKS Bydgoszcz.
- Jak każda kobieta lubię zadbać o siebie i coś zmienić w wyglądzie. Przed wylotem do Japonii nie robiliśmy wielkiej rewolucji na głowie. Nowa fryzura dodała mi jednak pewności siebie i... szybkości - śmieje się mistrzyni olimpijska. - Ale wtedy też w salonie siedziała pani, którą Piotr ścinał na krótko i mówię głośno: może i kiedyś ja tak się odważę. A on na to: jak przywieziesz medal z Tokio, to będzie na krótko. I mieliśmy zakład.
Iga Baumgart-Witan całkowicie zaufała styliście. Ten wykorzystał cały swój talent, całe doświadczenie, aby stworzyć fryzurę godną dwukrotnej medalistki olimpijskiej. Efekty możecie obejrzeć w naszej galerii zdjęć.
- Oddałam mu się całkowicie. Ostatnie ciecie włosów przyniosło mi szczęście. Czuje, ze tak będzie i tym razem. Jest jeszcze krócej, więc będzie jeszcze szybciej - dodaje Iga Baumgart-Witan.
- Idze zaproponowałem nowoczesną modną fryzurę godną gwiazdy. Przyszła do mnie do salonu z dwoma medalami olimpijskimi, więc musiałem coś wymyślić. W profesjonalnym żargonie fryzjerskim zaproponowałem ciężką kompakt linię ponad linię ramion i lekko wycieniowaną koronę, która przez rozświetlenia dodaje całości dynamiki i objętości. Wszystko po to, żeby ta dynamika i moc nie opuszczała Igi na bieżni - podkreśla Piotr Wargin.
