7 czerwca o godz. 19 w Operze Nova wystąpi Michał Bajor. Zaśpiewa piosenki ze swojego najnowszego krążka.
<!** Image 2 align=right alt="Image 150533" sub="„Piosenki Marka Grechuty i Jonasza Kofty” - szesnasta płyta Michała Bajora ">Własnych płyt podobno słucha tylko raz, żeby sprawdzić, czy się dobrze nagrały. Fani zwykli mówić, że on nie śpiewa, on daje koncert teatru jednego aktora. Droga Michała Bajora na szczyt interpretacji piosenki aktorskiej i lirycznej była jednak okupiona ciężką pracą. Pomogły talent i miłość do sztuki, którą wyniósł z rodzinnego domu. Artysta od dzieciństwa związany był ze środowiskiem scenicznym w Opolu, ponieważ jego ojciec, Ryszard Bajor, był aktorem w teatrze lalek. Pewnie dlatego mistrz piosenki zaczynał od roli... Wilka w adaptacji Czerwonego Kapturka. Bajor aktorstwo ma w genach, za to do śpiewu ma po prostu smykałkę. Już w wieku trzynastu lat występował na przeglądach i konkursach piosenek. Pierwszą płytę nagrał w 1987 r. Zawierała, m.in., utwory francuskiego autora Jacquesa Brela. Współpracował również z takimi kompozytorami i autorami tekstów jak Piotr Rubik, Andrzej Ozga, Wojciech Młynarski, Jerzy Satanowski, Włodzimierz Korcz. Artysta nie ukrywa, że dominującym tematem muzycznym w jego twórczości są uczucia, zwłaszcza miłość. Nie obraża się na słowa krytyki. W jednym z wywiadów powiedział nawet, że gdyby nie one, jego utwory byłyby jak letnia zupa.
<!** reklama>„Piosenki Marka Grechuty i Jonasza Kofty” to już 16. krążek w dorobku artysty. Trasa koncertowa promująca nowy materiał potrwa dwa sezony, w trakcie których Michał Bajor da 250 recitali w kraju, a także w Kanadzie, Australii, USA oraz w wybranych krajach UE. (wb)
