
W Bydgoszczy pan Henryk zamieszkał w marcu 1957 r., pełniąc obowiązki ordynatora Oddziału Urologicznego Szpitala Ogólnego nr 1 (dzisiejszego Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. dr. A. Jurasza).

Przez ostatnich 5 lat przed emeryturą (do 1985 r.) pełnił funkcję ordynatora w Szpitalu im. J. Biziela.

- Już jako chłopiec bardzo interesowałem się organizmem ludzkim. Chciałem tego człowieka poznać. A medycyna to jednocześnie poznanie człowieka i uzyskanie wiedzy o tym, jak utrzymywać organizm w zdrowiu, jak leczyć, Dlatego postanowiłem, że jeżeli zdam egzamin, zostanę lekarzem - opowiada nasz rozmówca.

Pan Henryk na co dzień jest człowiekiem pogodnym i otwartym. Jak mówi, każde zdenerwowanie mija mu bardzo szybko. Od zawsze był miłośnikiem spacerów po lesie, a każdy urlop spędzał w domku w Głęboczku, gdzie teraz mieszka jego córka.