Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Milion utopiony w morzu śmieci zostawionych w lasach

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Śmieci w  lasach jest bardzo dużo, zdarzają się też odpady niebezpieczne
Śmieci w lasach jest bardzo dużo, zdarzają się też odpady niebezpieczne Dariusz Bloch
Leśnicy twierdzą, że śmieci w lasach znajduje się coraz więcej. Nie tylko dlatego, że ludzie częściej i więcej ich porzucają, ale dlatego, że lasy są lepiej monitorowane i regularnie sprzątane.

[break]
Tylko w 2015 roku na uprzątnięcie terenów leśnych Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Toruniu wydała ponad 1,08 miliona złotych. W województwie kujawsko-pomorskim zebrano 8700 metrów sześciennych śmieci, które zmieściłyby się w 145 tys. 60-litrowych worków.

Wyrzucają do lasów wszystko

- Ludzie wyrzucają różne odpady, nawet te, które można poddać recyklingowi lub sprzedać - wyjaśnia Mateusz Stopiński, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów w Toruniu. - Często znajdujemy także odpady niebezpieczne, na przykład akumulatory lub eternit.

Najwięcej jest ich w pobliżu największych miast. W minionym roku rekordową ilość śmieci usunięto z lasów w okolicy Włocławka, Grudziądza, Bydgoszczy oraz Torunia. Nieczystości wszelkiego typu spotyka się również w lasach, które graniczą w terenami ogrodów działkowych.

- Ludzie wyrzucają wszystko - twierdzi pan Ignacy, działkowiec z Janowa. - Kiedy na początku wiosny działkowcy zaczynają robić porządki, w lesie rosną góry śmieci. Niektórzy w ten sposób pozbywają się starych telewizorów, kanap, materacy, urządzeń sanitarnych, odzieży. To skandal, bo przecież większość tych rzeczy można wywieźć na wysypisko.

Zdaniem naszego Czytelnika, kary za zaśmiecanie nie są zbyt dotkliwe. Jak dowiedzieliśmy się w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, strażnicy leśni za pozostawienie odpadów mogą ukarać sprawcę mandatem w wysokości 500 złotych lub skierować sprawę do sądu. Wówczas za zaśmiecanie terenów zielonych grozi kara grzywny do 5 tysięcy złotych.

Co budujące, strażnicy leśni coraz częściej zatrzymują tych, którzy śmiecą. Wzrost wykrywalności sprawców związany jest z monitoringiem. W niektórych, szczególnie często zanieczyszczanych miejscach, zamontowano tak zwane fotopułapki.

- Mamy do dyspozycji 80 kamer różnego typu, które możemy wykorzystać w miejscach narażonych na szkodnictwo - podkreśla Mateusz Stopiński i dodaje, że sygnał z takich kamer przekazywany jest albo do komputera, albo na telefon strażników.

Przypomnijmy, że wiosną podczas prowadzonej przez „Express Bydgoski” akcji, Czytelnicy sygnalizowali, że nielegalne wysypiska znajdują się m.in. w laskach w Fordonie, w pobliżu Osowej Góry, w Myślęcinku, niedaleko Bielaw, Błonia, Kapuścisk i na Miedzyniu .

Służby leśne działają zgodnie z zapisami ustawy o lasach.

Prawem zakazane

Art. 30 ustawy zabrania: zanieczyszczania gleby i wód, zaśmiecania, rozkopywania gruntu, niszczenia grzybów oraz grzybni, niszczenia lub uszkadzania drzew, krzewów lub innych roślin, niszczenia urządzeń i obiektów gospodarczych, turystycznych i technicznych oraz znaków i tablic, biwakowania poza miejscami wyznaczonymi przez właściciela lasu lub nadleśniczego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!