- Nie przygotowywałem się w żaden specjalny sposób na ten program. Wszystkiego tego uczyli nas na studiach. Pytania, które mi zadano, były podobne do tych na egzaminach - powiedział po programie zwycięzca.
Sushil Kumar ma 27 lat. Chociaż nie mieszka w slumsach w Bombaju, jak bohater filmu „Slumdog. Milioner z ulicy”, to jego wygrana w indyjskiej wersji „Milionerów” od razu przywołuje skojarzenia z tą nagrodzoną Oscarami produkcją Danny’ego Boyle’a.
Wybuduje dom, kupi książki
Kiedy 27-latek w środę poprawnie odpowiedział na pytanie, warte milion dolarów, nie mógł uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. - Nigdy nawet w najbardziej odjazdowych snach nie myślałem, że mogę tego dokonać - powiedział po programie Sushil Kumar.
<!** reklama>
Młody Hindus mieszka w stanie Bihar w północno-wschodnich Indiach. Ten rolniczy region jest jednym z najbardziej zaludnionych i zarazem najbiedniejszy w kraju. Jak donosi strona internetowa BBC, Sushil Kumar, który na co dzień pracuje jako operator komputera i nauczyciel, zarabia miesięcznie w przeliczeniu niecałe 150 dolarów, czyli około 450 złotych.
Po pierwsze - wybuduję swój własny dom. Kiedy przyszedłem do programu myślałem, że wyremontuję stary, który jest w kiepskim stanie. Ale teraz kupię nowy. Następnie pomogę braciom rozpocząć ich własny biznes - powiedział Kumar zapytany, o to, co zrobi z zawrotną wygraną. - Uwielbiam też czytać, więc teraz kupię sobie sporo książek - dodał.
Zwycięzca stwierdził, że pytania, które zaprowadziły go do miliona, nie były zbyt trudne. - Wszystkiego tego uczyli nas na studiach - powiedział. Dodał, że nie przygotowywał się w żaden specjalny sposób do programu.
Spotkał gwiazdę, to i tak dużo
Indyjska wersja „Milionerów” prowadzona jest przez niezwykle popularnego w Indiach aktora - Amitabha Bachchana.
- Chciałbym złożyć szczere gratulacje Sushilowi, jego rodzinie, żonie i wszystkim przyjaciołom, którzy przyszli go wspierać - powiedział Bachchan.
Kumar stwierdził, że samo spotkanie gwiazdora było dla niego wielkim przeżyciem.
- Cały czas oglądałem go w telewizji. Teraz miałem okazję go uścisnąć. Gdybym nic nie wygrał, zawsze pozostałoby to - nie zapomnę tego do końca życia.
Amitabh Bachchan przez fanów nazywany również „Big B” to jedna z największych gwiazd hinduskiego show-biznesu. Jego kariera filmowa zaczęła się w 1969 roku.
Kiedy chorował, w Indiach wychodziła specjalna gazeta informująca o stanie jego zdrowia.
