W komentarzach pod materiałami internetowymi pojawiły się informacje, że mężczyzna to Krzysztof K., który pochodzi z okolic Chełmna. Jeden z irlandzkich portali podaje nie tylko imię i nazwisko podejrzanego, ale również opublikował jego zdjęcie.
25-lecie szkoły katolickiej w Chełmnie [zdjęcia]
Ustaliliśmy, że na facebookowym koncie Krzysztof K. ma kilku znajomych z gminy Kijewo Królewskie. Ma tam również informację o tym, że obecnie mieszka właśnie w Północnej Irlandii, a wcześniej - w Polsce - pracował w wojsku.
Irlandzkie media podają, że zatrzymany 46-latek był pracownikiem fabryki Lisfannon Park w dzielnicy Bogside. Dziś pojawił się w sądzie na przesłuchaniu. Nie przyznał się jednak do zamiaru porwania szóstki dzieci w piątkowy wieczór, o co się go podejrzewa.
Mężczyzna został tymczasowo aresztowany i ma pojawić się w sądzie za pośrednictwem łącza wideo 17 października.
W chełmińskiej Prokuraturze Rejonowej nie wiedzą nic o tej sprawie. Wszystko wskazuje na to, że wcześniej nie miał - przynajmniej na terenie swojego miejsca zamieszkania - konfliktów z prawem.
- Nie kojarzę też żadnej innej sprawy prowadzonej u nas z osobą o tym nazwisku - usłyszeliśmy od Witolda Preisa, prokuratora z Chełmna.
Także w aktach policyjnych nie przewija się jego nazwisko. Przynajmniej, policjanci nie kojarzą. - Z kolei, co do sprawy w Irlandii, to tamtejsze służby nie muszą informować nas, jeśli sprawa nie ma związku z naszym terenem - mówi asp. Dorota Lewków, oficer prasowy KPP w Chełmnie. - Prowadzą własne postępowanie.
Osoby, które ma w znajomych a mieszkają w powiecie chełmińskim, niewiele mogą o nim powiedzieć poza tym, że dawno go nie widziały. Ktoś wspomniał o tym, że niedawno założył drugie konto na tym portalu społecznościowym. I rozpoznają go na zdjęciu, które opublikował irlandzki portal.
