Zobacz wideo: Ile zarabiają Polacy w mikrofirmach?
Zmiana sytuacji na rynku mieszkaniowym w tym wypadku zakończyła się na zmianie nazwy z Mieszkanie Plus na pompatyczne Mieszkanie dla Przyszłości. Zabrakło tylko ulubionego przez władzę przymiotnika. Narodowe Mieszkanie dla Przyszłości - to dopiero karmiłoby ducha każdego dumnego Polaka!
Żarty na bok, bo programu budowy mieszkań na (prawie) każdą kieszeń rzeczywiście żal. Wobec systematycznego pustoszenia skarbu państwa wydatkami na walkę z koronawirusem i skutkami lockdownu nie widzę perspektyw dla Mieszkania dla Przyszłości, w które państwo musiałoby wpakować ogromne pieniądze.
Co jednak nie znaczy, że w ramach tego programu tu i ówdzie nie mogą powstać pojedyncze bloki. Do tego z kolei musi być dobra współpraca pomiędzy jednostkami samorządu i instytucjami związanymi z rządem, jak Polski Fundusz Rozwoju Nieruchomości, który odpowiada za realizację tego programu. A tej współpracy w Bydgoszczy nie widać. Czyżby wojenka polsko-polska i tu brała górę nad wspólnym dobrem?
