Kryzys uwalnia ogromne pokłady kreatywności, więc przewiduję aktywację nowych, nietypowych kanałów dotarcia lub kanałów, z których marki nie korzystały do tej pory. Sporo firm przeniesie istotne części budżetu reklamowego do sieci – to oczywiście dobry news dla branży online marketingu.
Podejrzewam również, że działania marketingowe będą mocniej niż kiedykolwiek oparte na wskaźnikach. Marketing będzie jeszcze silniej przeplatany działaniami PR ze względu na jeszcze większy wpływ reputacji na wyniki działań marketingowych i sprzedażowych.
Zły news to prawdopodobny upadek ogromnej ilości firm małych, które ze względu na swoją liczebność stanowią istotną część tortu wydatków na online marketing. Z pewnością będziemy obserwować dalszą specjalizację agencji, które coraz częściej będą skłaniać się w stronę sektorów nie dotkniętych kryzysem lub wręcz rozkwitających w trakcie kryzysu, jak np. gaming.
Michał Sadowski
założyciel i prezes Brand24, firmy zajmującej się monitoringiem Internetu. Startup Founder of the Year w konkursie The Next Web Startup Awards. Autor bestsellerowej książki „Rewolucja Social Media”. Bloger i komentator zjawisk związanych z Internetem.
Chcecie wiedzieć, co eksperci mówią o pandemii koronawirusa? Jak wpłynie ona na biznes i polską gospodarkę? Kto zyska, a kto straci na koronawirusie? Zachęcamy do śledzenia cyklu Biznes w czasie pandemii.
