Rzucił się pod pociąg, a potem zadzwonił po pomoc
Feralne wydarzenie miało miejsce obok wiaduktu nad torami kolejowymi w rejonie ulic Granicznej i Łączącej, który to wiadukt łączy śródmieście i dzielnicę Gołonóg m.in. z terenami dzielnic Dziewiąty, Trzydziesty oraz jeziorami Pogoria.
Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, mężczyzna chciał popełnić samobójstwo, ale ostatecznie przeżył wypadek.
– To mężczyzna w wieku około 40 lat. Cały czas ustalamy i potwierdzamy jego personalia, bowiem osób o takim samym imieniu i nazwisku jest w mieście kilka. Kiedy policjanci zjawili się na miejscu zdarzenia działały tam już służby ratunkowe i pogotowie. O zdarzeniu zostały powiadomione przez kilka osób, między innymi przez kierownika pociągu oraz samego poszkodowanego. Pomimo utraty nóg, zdołał wybrać numer alarmowy i wezwać pomoc – mówi aspirant sztabowy Mariusz Miszczyk, oficer prasowy dąbrowskiej policji.
Dąbrowianin trafił do szpitala, gdzie zajęli się nim lekarze.
TOP 100 najlepszych szkół podstawowych w woj. śląskim

Kim jesteś: Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy gorolem? SPRAWDŹ TUTAJ

25 lat po pożarze lasów w Kuźni Raciborskiej. Zobacz niezwykły dokument multimedialny poświęcony tragedii z 1992 roku. Kliknij w przycisk PLAY. Zachęcamy, aby oglądać na monitorze komputera.
KLIKNIJ PONIŻEJ I POBIERZ
500 ZŁ NA DZIECKO WNIOSKI + FORMULARZE
KLIKNIJ W OBRAZ I ZOBACZ JAK PRAWIDŁOWO WYPEŁNIĆ WNIOSEK W PROGRAMIE RODZINA 500 PLUS
"Dobry kadr" Arkadiusza Goli. W najnowszym odcinku o Andrzeju Baturo.