Zgłoszenie o postrzeleniu dotarło do bydgoskiej policji w sobotę 11 stycznia około godziny 19. Ranny przebywał na terenie ogródków działkowych przy ulicy Noteckiej na Prądach.
- Policjanci, którzy dotarli na miejsce, znaleźli mężczyznę z raną postrzałową - mówi kom. Lidia Kowalska, z zespołu komunikacji społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Postrzelony przeszedł poważną operację
Rannemu została od razu udzielona pierwsza pomoc. Rana postrzałowa okazała się jednak poważna, poszkodowany mężczyzna liczący 40 lat został przewieziony przez zespół ratownictwa medycznego do 10. Wojskowego Szpitala Klinicznego z Polikliniką w Bydgoszczy.
- W nocy ranny mężczyzna przeszedł operację. Jego stan jest poważny, ale stabilny - mówi prokurator Włodzimierz Marszałkowski, szef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe, jednostki nadzorującej postępowanie policji w tej sprawie.
Z nieoficjalnych relacji wynikało pierwotnie, że doszło do postrzelenia w ramię. Z kolei prokurator wyjaśnia, że chodzi o pogranicze ramienia i klatki piersiowej. Policja szuka sprawcy, wstępnie zabezpieczono egzemplarz broni, ale za wcześnie jeszcze, by stwierdzić, czy to z tego pistoletu właśnie sprawca postrzelił swoją ofiarę.
By nie uprzedzić sprawcy
- Do tego potrzebna jest ekspertyza biegłego - mówi prok. Marszałkowski. Zaznacza jednocześnie, że udzielanie jakichkolwiek dodatkowych informacji w tej sprawie - takich, które są w posiadaniu policji - mogłoby zadziałać na korzyść sprawcy.
- Policja prowadzi bardzo intensywne czynności w tej sprawie - zapewnia prok. Marszałkowski.
Wiadomo natomiast, że poszkodowany mężczyzna ma działkę w ogródkach ROD przy ulicy Noteckiej, co wskazuje, że prawdopodobnie nie trafił tam przypadkowo, szukając schronienia, uciekając przed napastnikiem. Prokuratura potwierdza ponadto, że on sam wezwał na miejsce telefonicznie pomoc w związku z raną, jaką odniósł.
