Rysice Rzeszów - Metalkas Pałac Bydgoszcz 3:0
Sety: 25:23, 25:18, 25:17
Rysice: Centka 5, Wenerska 1, Kalandadze 16, Jurczyk 7, Orvosova 15, Coneo 9, Szczygłowska (libero) oraz Makarowska-Kulej 0, Kowalska 1, Szlagowska 4, De Paula 0, Obiała 1, Kubas (libero).
Pałac: Makarewicz 9, Witowska 3, Sikorska 19, Nowakowska 9, Paluszkiewicz 6, Bałdyga 1, Saad (libero), Justka (libero) oraz Żurowska 0, Bujnarowska 0, Łyszkiewicz 0.
Bydgoszczanki kontynuują serię spotkań wyjazdowych. Mecz w Rzeszowie był trzecim z rzędu w ciągu tygodnia. Wcześniej były porażki w Kaliszu i Radomiu. Poprzeczka poszła najbardziej w górę.
Pierwszy set był niesłychanie zacięty. Prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. W dramatycznej końcówce bydgoszczankom przytrafiły się błędy w przyjęciu. Na dodatek nie potrafiły wykorzystać swoich obron i skutecznie skontrować rywalkom. Podopieczne Jakuba Tęczy mogły żałować zmarnowanych i niewykorzystanych szans.
Początek drugiej partii był nieudany. Pałacanki przegrywały 1:5. Walczyły, ale strat nie potrafiły zmniejszyć, a nawet one wzrosły do sześciu punktów (7:13). Nie udało się już tych strat odrobić.
Trzecia odsłona przypominała drugą. Bydgoszczankom brakowało siły w ataku, dlatego często nadziewały się na bloki rzeszowianek. Na nic zdały się czasy i zmiany trenera Tęczy. Poprawy w grze nie było i straty rosły lawinowo. I po 82 minutach było po meczu.
Już w środę kolejny mecz wyjazdowy. Tym razem w Policach. Z Chemikiem pałacanki zagrają w Pucharze Polski.
