Co łączy wojskoznawstwo, japonistykę i fizyczne podstawy kryminalistyki? To te dziedziny wiedzy chce studiować młodzież.
Przyszli studenci nie zapomnieli też o kierunkach, które co roku przyciągają tłumy: prawie, psychologii i dziennikarstwie.
Zbliżająca się do finiszu rekrutacja na studia pokazała, że fenomenem w skali kraju jest medycyna na Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy, gdzie jest ponad 29 kandydatów na miejsce!
Medycyna i prawo
- Medycyna i prawo zawsze cieszą się dużym zainteresowaniem. Na medycynę jest 4,5 tysiąca chętnych, na prawo 3 tysiące. Mniej za to niż w latach poprzednich jest chętnych na ekonomię - mówi Marcin Czyżniewski, rzecznik Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. - Na Collegium Medicum tradycyjnie dużo chętnych jest na farmację - dodaje rzecznik UMK, na którym od trzech lat można studiować japonistykę. Obecnie miejsc jest 15, z czego na każde ponad 10 chętnych! Ten egzotyczny dla niektórych kierunek cieszy się zainteresowaniem w całym kraju - 18 osób na jedno miejsce jest na japonistykę na Politechnice Warszawskiej. Oblegana jest ona także na Uniwersytecie Jagiellońskim, gdzie jest 20,5 kandydata na jedno miejsce.
<!** Image 2 align=none alt="Image 175230" sub="Collegium Medicum to także prężnie działające stowarzyszenia studenckie. Jedno z nich w marcu uczyło szycia chirurgicznego na skrzydełkach kurczaka. Fot. Tadeusz Pawłowski">
Od tego roku na Wydziale Nauk Historycznych UMK studiować można wojskoznawstwo, które wcześniej było specjalizacją. Obecnie wiedzę o wojsku chce zdobywać dwa razy więcej kandydatów niż przygotowano miejsc.
Na toruńskiej uczelni tradycyjnie nie ma zbyt wielu chętnych na kierunki ścisłe. Inaczej jest na bydgoskim Uniwersytecie Kazimierza Wielkiego, który przyciągnął przyszłych studentów ciekawą specjalizacją na fizyce - fizycznymi podstawami kryminalistyki. Ogromne zainteresowanie przełożyło się na zgłoszenia rekrutacyjne - fizyka zanotowała czterokrotny wzrost rejestracji - z 19 do 77 osób! Na UKW największym zainteresowaniem cieszy się tradycyjnie psychologia (7,5 osoby na miejsce), lingwistyka stosowana język angielski z językiem niemieckim (7 osób na miejsce), filologia angielska (6,1 osoby na miejsce). Przyszli psychologowie opanowali także Uniwersytet Wrocławski, gdzie o jeden indeks stara się 25 kandydatów. Jest tu także duże chętnych do studiowania budownictwa. Komu do Wrocławia za daleko, może wybrać cieszące się dobrą sławą budownictwo na bydgoskim Uniwersytecie Technologiczno-Przyrodniczym.
<!** reklama>
Dużo mimo niżu
Tu na jedno miejsce jest czterech chętnych. W zeszłym roku na budownictwo było 601 chętnych, w tym jest ich 658. Uczelnia cieszy się, że otrzymała informacje o funduszach na kierunki zamawiane, dzięki czemu wzrosło zainteresowanie młodzieży: w ubiegłym roku na inżynierię środowiska było 188 chętnych, dziś jest ich 292. Z kolei na mechanikę i budowę maszyn jest 283 chętnych, a w ubiegłym roku było ich 169. Młodzież chce też kształcić się artystycznie. Pustek nie ma na dwóch nowych kierunkach: architekturze krajobrazu (72 chętnych na 60 miejsc) i architekturze wnętrz (65 chętnych na 35 miejsc).
Kto chciał wyrwać się nieco spod opieki rodziców, nie narzekał na brak ofert. Jeśli w kręgu zainteresowań było coś nowatorskiego, mógł wybrać kierunek odnawialne źródła energii i gospodarka odpadami oraz inżynieria i gospodarka wodna na wrocławskim Uniwersytecie Przyrodniczym.