Uważać na powtórkę z rozrywki
"Nie możemy dać się im zaskoczyć jak przed czterema laty” - ostrzegają komentatorzy Radia La Red z Buenos Aires.
Przypominają, że pomimo upływu czasu wciąż obu reprezentacjom przewodzą ci sami kapitanowie: Lionel Messi oraz Luca Modric. Wskazują, że obaj zawodnicy nadal są w wysokiej formie.
Komentatorzy z Argentyny przed wtorkowym półfinałem wracają do pozasportowych zdarzeń towarzyszących ćwierćfinałowemu pojedynkowi, w którym po rzutach karnych Argentyna pokonała w piątek Holandię.
Spodziewają się, że pomeczowa wypowiedź Lionela Messiego, który podczas pomeczowego telewizyjnego wywiadu obraził Wouta Weghorsta, może zakończyć się karą finansową nałożoną na argentyńską federację piłkarską przez FIFA.
Tymczasem dzienniki "La Nacion" i "Clarin" odnotowują, że słowa Messiego wypowiedziane do Holendra: "Co się patrzysz, głupku?”, stały się już elementem argentyńskiej popkultury. Przejawem tego jest m.in. sprzedaż koszulek zawierających ten obraźliwy zwrot, a także używanie go jako motywu do tatuaży.
Scaloni zmieni skład?
Z kolei portal A24 z zadowoleniem przyjął w poniedziałek informacje dochodzące ze sztabu szkoleniowego Argentyny, że przed półfinałowym pojedynkiem do pełni sił powrócili Rodrigo de Paul oraz Angel di Maria.
W ocenie dziennikarzy stołecznego portalu trener Scaloni może zmienić ustawienie w linii pomocy i Enzo Fernandeza zastąpić Leandro Paredesem.
Argentyńscy dziennikarze twierdzą, że w sytuacji kolejnego spotkania ekipy "Albiceleste" z rzutami karnymi ekipa Scaloniego nie powinna odbiegać od Chorwacji, która w karnych pokonała już podczas tegorocznego mundialu Japonię oraz Brazylię.
Wskazują, że choć rywale z Bałkanów mają skutecznego w bronieniu "jedenastek" Dominika Livakovica, to podkreślają, że argentyński golkiper Emiliano Martinez wcale nie ustępuje formą Chorwatowi.
