Media zagraniczne zauważyły sobotnie słowa prezydenta Andrzeja Dudy o "ideologii LGBT".
BBC News:
"Umieszczenie walki na rzecz praw osób LGBT w tej samej kategorii, co komunizm, może być postrzegane jako zapalne w Polsce. Wielu Polaków zgadza się z przesłaniem PiS, że komunizm był obcą ideologią narzuconą Polakom przez Związek Radziecki. Badania opinii publicznej wskazują, że Andrzej Duda jest faworytem do wygrania wyborów w dniu 28 czerwca, choć jego przewaga nad konkurentami zmniejszyła się".
Bloomberg:
"Prezydent Polski Andrzej Duda oskarżył ruch na rzecz praw LGBT o promowanie swojego punktu widzenia bardziej szkodliwego niż komunizm i powiedział, że zgodził się z innym konserwatywnym politykiem (posłem Jackiem Żalkiem - przyp red.), który stwierdził, że „LGBT to nie ludzie, to ideologia”. Prawa gejów stają się kluczowym tematem kampanii w wyborach prezydenckich. Jego główny konkurent, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, wzywa do tolerancji dla gejów i lesbijek".
New York Times
"Prezydent Polski porównuje „ideologię LGBT” z indoktrynacją sowiecką. "Pokolenie moich rodziców przez czterdzieści lat walczyło o usunięcie ideologii komunistycznej ze szkół, więc nie można było narzucić jej dzieciom. Nie można więc indoktrynować młodzieży, dzieci, żołnierzy i organizacji młodzieżowych" - cytuje Dudę.
Agencja Reutersa:
"Prezydent Andrzej Duda jest sojusznikiem rządzącej nacjonalistycznej partii Prawo i Sprawiedliwość, która odrzuca promowanie praw lesbijek, gejów, biseksualistów i osób transpłciowych (LGBT) jako wpływ zagraniczny podważający tradycyjne wartości Polski.
Le Figaro
"Według polskiego prezydenta „ideologia LGBT” to „neobolszewizm. Wywodzący się z nacjonalistycznej konserwatywnej partii Prawo i Sprawiedliwość Andrzej Duda, faworyt wyborczy, przedstawił ten temat, który może przynieść mu poparcie potężnego Kościoła katolickiego i tradycyjnej części społeczeństwa Polskiego.
Financial Times
"Polska nie uznaje prawnie związków partnerskich osób tej samej płci, ale w ostatnich latach stosunek do praw osób LGBT zaczął się zmieniać. W jednym z badań przeprowadzonych w zeszłym roku 56% respondentów opowiedziało się za związkami partnerskimi, a 41% opowiedziało się za małżeństwami osób tej samej płci, co jest rekordem. Jednak szczególnie w mniejszych miastach i na obszarach wiejskich nadal dominują bardziej konserwatywne wartości. Podobnie jak przed wyborami do Parlamentu Europejskiego i do polskiego parlamentu, Prawo i Sprawiedliwość dążyło i dąży do wykorzystania ruchu na rzecz praw osób LGBT - który przedstawia jako produkt obcych wartości wrogich polskim tradycjom, by zewrzeć szergi konserwatywnej części społeczeństwa przed wyborami 28 czerwca".
Die Zeit
"Na południowym wschodzie Polski coraz więcej regionów deklaruje się jako „strefy wolne od LGBT”. Temat może nawet decydować o wyborach prezydenckich. Kilka tygodni temu reelekcja polskiego prezydenta wydawała się bezpieczna. Potem jednak prawicowy konserwatywny obóz rządowy, którego jest członkiem, postanowił przełożyć wybory majowe z powodu pandemii na 28 czerwca. Okazało się, że poparcie dla Dudy spadło. Nadal jest na czele, ale z mniejszą przewagą. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski okazuje się być poważnym kandydatem liberalnej opozycji na prezydenta Polski. W tej sytuacji prezydent Duda stawia teraz wszystko na jedną kartę: mówi o „ochronie naszych dzieci przed ideologią LGBT”.
Andrzej Duda odpowiada
W niedzielę do komentarzy i informacji podanych przez zagraniczne media o jego słowach wypowiedzianych na Opolszczyźnie na Twitterze (po polsku i po angielsku) odniósł się Andrzej Duda.
Prezydent napisał: "po raz kolejny, w ramach brudnej walki politycznej, moje słowa zostały wyrwane z kontekstu. Naprawdę wierzę w różnorodność i równość. Jednocześnie przekonania jakiejkolwiek mniejszości nie mogą zostać narzucone większości pod fałszywym pozorem tolerancji. W naszych czasach prawda stała się przestraszonym małym stworzeniem, które ukrywa się przed znacznie silniejszą poprawnością. Wierzę w świat, w którym prawdy, takie jak "MeToo", mogą mieć bezpieczną platformę. Gdzie możemy mówić to, co myślimy, gdzie słowa nie są przekręcone. Wierzę w tolerancję na wszelkie poglądy, więc proszę przestań rozpowszechniać fałszywe wiadomości".
