Spis treści
Szef McDonald's zapowiedział zwolnienia
Dyrektor generalny Chris Kempczinski w rozmowie z „The Wall Street Journal” przekazał, że niektóre projekty zaplanowane przez sieć zostaną wstrzymane lub całkowicie przerwane. Do kwietnia firma zamierza również zredukować zatrudnienie, co ma zwiększyć wydajność oraz przyspieszyć wprowadzanie innowacji.
– W naszych filarach pozostaje duży potencjał wzrostu. Aby jednak w pełni wykorzystać potencjał naszej strategii, musimy również obiektywnie ocenić obszary, w których możemy się poprawić. Ocenimy role i poziomy zatrudnienia w częściach organizacji, czekają nas trudne dyskusje i decyzje – przekazał CEO McDonald's.
Firma nie przekazała szczegółów dotyczących wstrzymanych projektów i redukcji etatów. Wiadomo, że część stanowisk zostanie przeniesiona, a inne mają być zlikwidowane.
Jak zapowiada prezes McDonald's, firma zamierza nadal się rozwijać poprzez tworzenie tradycyjnych restauracji, a także nowych formatów skoncentrowanych na sprzedaży na wynos. W lokalach pojawią się także automaty do sprzedaży kawy oraz deserów.
Inflacja uderzyła w McDonald's?
Na początku pandemii sieć McDonald's odnotowała duży wzrost popularności. Ze względu na zamknięte restauracje, klienci chętniej kupowali dania na wynos, co przyczyniło się do wzrostu sprzedaży. Jednak w ostatnich miesiącach rosnąca inflacja sprawiła, że wiele osób ograniczyło lub zrezygnowało z usług restauracji fast foodowych.
Rosnące ceny są dobrze widoczne w menu restauracji. Warto przypomnieć, że jeszcze w 2013 roku popularny Burger Drwala kosztował 11,90 zł w wersji klasycznej. Obecnie za tą samą kanapkę musimy zapłacić 23,90 zł, a w zestawie 29,90 zł. Przez 10 lat cena wzrosła zatem dwukrotnie.
Ostatnio koncern podjął decyzję o wycofaniu się z Kazachstanu, gdyż ze względu na niedobory produktów nie był w stanie oferować wszystkich pozycji z menu. Kazachskie przedsiębiorstwo Food Solutions zamierza ponownie otworzyć oddziały pod nową marką.
McDonald's we własnych restauracjach zatrudnia ponad 200 tys. osób na całym świecie. Ponad 70 proc. z nich zatrudniona jest poza USA. W lokalizacjach franczyzowych łącznie pracuje natomiast ok. 2 mln osób. W Polsce sieć posiada 500 lokali, które zatrudniają 31 000 osób.
