https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Polaczyk z Zawiszy Bydgoszcz już w wiosce olimpijskiej. "Łóżka z kartonu, ale wygodne" - zobacz zdjęcia

KF
Mateusz Polaczyk, "góral" z bydgoskiego Zawiszy od piątku 19 lipca przebywa już w wiosce olimpijskiej w Paryżu, a przy tym intensywnie trenuje na olimpijskim torze.

- Tajniki toru poznaję już od dłuższego czasu, bo byłem w Paryżu na trzytygodniowym zgrupowaniu. Później był tydzień przerwy i znów zawitałem do stolicy Francji. W piątek wprowadziłem się do wioski olimpijskiej - relacjonuje Polaczyk, dla którego będzie to drugi występ olimpijski. Pierwszy zaliczył przed 12 lat w Londynie. Otarł się wówczas o medal, zajmując czwarte miejsce.

- Mieszkamy w wiosce olimpijskiej blisko Sekwany. Widoki są przepiękne. Pokoje skromne, a łóżka z kartonu, przeznaczone po zakończeniu igrzysk i paralimpijskich do recyklingu, są całkiem wygodne. Żywimy się w ogromnej stołówce. Oferta jest bogata, każdy wybierze coś dla siebie - opowiada.

- Tor slalomowy, na którym będę rywalizował w jedynkach i kayak crossie jest oddalony od wioski około godzinę jazdy samochodem bądź busem, które kursują co 15 minut. Pojazdy olimpijskie poruszają się po specjalnie wyodrębnionych pas busach, więc niestraszne są korki – zdradza slalomista. - Jestem w dobrej dyspozycji, co najważniejsze, nie mam żadnych kłopotów zdrowotnych. Pracowałem też mocno nad przygotowaniem mentalnym. Kto wytrzyma obciążenie psychiczne, poradzi sobie ze stresem i będzie miał też trochę szczęścia, będzie cieszył się z sukces - podkreśla Polakczy i dodaje: - Zaprzyjaźniłem się z tamtejszym torem. Pokonywałem go wielokrotnie, poznałem nurt wzburzonej wody. Nie znam tylko ustawienia bramek; zostaną rozstawione w przeddzień rozpoczęcia rywalizacji olimpijskiej. Będę mógł je pokonać, ale tylko „na sucho” czyli z brzegu. Na wodzie zaś, już w trakcie pierwszego przejazdu eliminacyjnego, który rozpocznie się 30 lipca o 16.00. Gdyby się nie powiodło zakwalifikować z tego przejazdu do półfinału, będzie jeszcze druga szansa o 18.10.

Do rywalizacji przystąpi 25 kajakarzy. 1 sierpnia o 15.30 rozpoczną się półfinały, następnie finały. Półfinał to dwa przejazdy, a do klasyfikacji końcowej będzie się liczył lepszy czas. Do decydującej rozgrywki przystąpi 12 najlepszych kajakarzy, z których wyłonieni zostaną medaliści.

2 sierpnia od 15.30 odbędzie próba czasowa w kayak crossie, na 3 sierpnia zaplanowane są repesaże, a 4 i 5 sierpnia eliminacje, ćwierćfinały, półfinały i finały kayak crossie.

- Nie ukrywam, że skupiam się najbardziej na kajakowym slalomie. Kayak cross, to nowa dyscyplina olimpijska, widowiskowa, kontaktowa, gdyż po próbie czasowej, na torze z ustawionymi bramkami, rywalizuje czterech kajakarzy, z czego dwóch pierwszych przechodzi do kolejnej rundy i tak aż do finału - dodaje Polaczyk.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski