Czy próbował ją uwieść? - Tak. Wszyscy moi znajomi mówią, że maślane oczy to mało powiedziane. Czy mu uległa? - Na szczęście nie. Porsche cayenne ani carrera na mnie nie działają.
<!** Image 2 align=right alt="Image 135157" sub="Weronika Marczuk-Pazura Fot. mwmedia.pl">Weronika Marczuk-Pazura przerwała milczenie i w programie „Teraz My!” opowiedziała o tym, jak była rozpracowywana przez agenta CBA, słynnego już Tomasza Małeckiego.
- Bolesny temat - powiedziała na wstępie, pytana o znajomość z agentem, który wywrócił jej życie do góry nogami - to od niego miała przyjąć 100 tys. złotych łapówki, trafić do aresztu i usłyszeć zarzuty.
- Moja znajomość z panem Tomaszem zaczęła się na polu towarzyskim i społecznym, na którym działam od lat - mówiła. Chodziło o nawiązanie kontaktów biznesowych na Ukrainie.
W lutym 2009 roku pojawiła się informacja o prywatyzacji Wydawnictw Naukowo-Technicznych. Tomek poprosił, żeby kancelaria Marczuk-Pazury reprezentowała jego firmę w przetargu. - Nie sprawdzaliśmy tej firmy, bo przecież każda, która staje do przetargu o państwową spółkę, jest sprawdzana - mówiła Marczuk-Pazura. Choć kancelaria pracowała dla firmy agenta Tomasza od początku 2009 roku, pierwsze pieniądze miała otrzymać we wrześniu 2009 roku. - Mówiłam, że nie ma pośpiechu, ale pan Tomasz nalegał. Kiedy spotkaliśmy się w restauracji, wręczył mi paczkę i powiedział, że jest tam „stówka”. Zdziwiło mnie to, bo umawialiśmy się na znacznie mniej - opowiada prawniczka.
<!** reklama>Agenci CBA zatrzymali Weronikę Marczuk-Pazurę przed jedną z warszawskich restauracji właśnie z tym pakunkiem. Jak twierdzą, „na gorącym uczynku przyjęcia łapówki”. Celebrytka, była żona znanego aktora, jest podejrzana o powoływanie się na wpływy oraz żądanie i wzięcie łapówki za pośredniczenie w korzystnym rozstrzygnięciu procesu prywatyzacyjnego wydawnictwa. Ona sama twierdzi, że przyjęła zaliczkę za pracę jej kancelarii. Łącznie otrzymać miała ok. 100 tys. euro. Marczuk-Pazura wyszła z aresztu za poręczeniem majątkowym w wysokości 600 tys. zł.(tvn24)