Nie tak dawno na Facebooku sporą popularnością cieszył się fałszywy profil Roberta Lewandowskiego. Oszuści, podszywając się pod gwiazdora Bayernu Monachium i reprezentacji Polski, zamieścili zdjęcie „Lewego” obok luksusowego samochodu, informując jednocześnie, że jest on do wygrania w konkursie. Wystarczy udostępnić posta i kliknąć w link. Niestety, po wejściu na daną stronę, instalował się na komputerze niebezpieczny wirus.
Bardzo podobnie działają internetowi oszuści w przypadku Mariusza Pudzianowskiego, oczywiście wykorzystując naiwność pewnej grupy jego fanów. „Dominator” szybko postanowił zabrać w tej sprawie głos.
"Mendo znajdę Cię tak czy tak w tym wirtualnym świecie i nasr....m na kark padalcu! Oficjalnie informuję, że nie prowadzę w tej chwili żadnego konkursu, a moim jedynym oficjalnym kontem na Facebooku jest: Mariusz Pudzianowski-link poniżej. Wszelkie inne konta na Facebooku są tworzone przez oszustów - nie dajcie się nabrać!" - apeluje Pudzianowski na Facebooku.
Jak poinformował Pudzian, na tym jednak nie zamierza poprzestać. Zgłosił już sprawę na policję.
My też do wszystkich naszych Czytelników apelujemy, by uważać na takie podstępne konkursu na Facebooku. Na ogół kończą się one bowiem rozczarowaniem i często finansowymi stratami. A pieniądze w takich sytuacjach zwykle trudno odzyskać.
Mariusz Pudzianowski: Nie jestem i nie będę tolerancyjny!
Agencja Informacyjna Polska Press
Opracował: ŁŻ