Do zdarzenia doszło we wtorek (1 października) tuż po godz. 22. Bydgoscy policjanci patrolowali ulicę Magnuszewską, w pewnym momencie zauważyli, jak idący chodnikiem mężczyzna na ich widok nagle zmienił kierunek marszu oraz przyśpieszył.
- Gdy tylko zobaczył funkcjonariuszy wysiadających z radiowozu rozpoczął ucieczkę. Mężczyzna nie reagował na polecenia policjantów do zatrzymania - informuje podkom. Lidia Kowalska z zespołu prasowego KWP Bydgoszcz. - Po krótkim pościgu został złapany. Wówczas okazało się, że 29-latek ma dwa powody do ucieczki.
Pierwszy z nich to list gończy wystawiony przez sąd - mężczyzna powinien siedzieć w więzieniu lub areszcie, a drugi to pięć woreczków strunowych z marihuaną, które policjanci przy nim znaleźli.
Poszukiwany 29-latek najpierw trafił do komisariatu na Wyżynach, a później do zakładu karnego. Teraz bydgoszczanin poniesie odpowiedzialność za kolejne przestępstwo, czyli podsiadanie środków zabronionych ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii.
