Marian Banaś nie ma zamiaru podać się do dymisji? Tak wynika z ustaleń dwóch, niezależnych od siebie źródeł Onetu. NIK oświadczyło, że żadna rezygnacja nie została oficjalnie przez Mariana Banasia złożona.
Kontrola, którą przeprowadziło CBA wykazać miała duże nieprawidłowości związane z majątkiem obecnego szefa NIK. W partii natomiast trwa przeciąganie liny.
Dla Prawa i Sprawiedliwości niesubordynacja prezesa NIK stanowi obecnie dość spory problem. Wynika on także z utraty większości w Senacie, który odgrywa ważną rolę w procesie wyboru nowego szefa Najwyższej Izby Kontroli. Artykuł 205 Konstytucji RP mówi wprost, że prezes Najwyższej Izby Kontroli jest powoływany przez Sejm za zgodą Senatu. Oznacza to, że jeśli PiS chce mieć swobodę w wyborze następcy po Banasiu, musiałby przeprowadzić całą procedurę wyboru nowego szefa NIK jeszcze za zgodę Sejmu i Senatu obecnej kadencji. A jest to jeszcze możliwe. - pisze Onet.
Źródło: Onet.pl.
