- Żart sprzed lat przerodził się w potężną plotkę. Ale gdybając - gdybym zdecydował się na politykę, na pewno nie wszedłbym w nią z myślą o robieniu biznesów - stwierdził Marcin Gortat, pytany o to, czy faktycznie planuje zostać kiedyś polskim prezydentem. Dodał, że chciałby działać w imieniu ludzi, a nie tylko mówić o tym, że chce im pomagać.
Były koszykarz NBA podkreślał, że jest bardzo daleko od polityki, choć przyjaciele wydrukowali mu - dla żartu - bilbord przed wyborami prezydenckimi w 2020 roku. - Jestem na nim młodszy niż wyglądam w rzeczywistości i zastanawiam się, czy nie wrzucić tego na Instagram - przyznał.
Żaneta Stanisławska - poznaj nową ukochaną Marcina Gortata, gwiazdor NBA długo nie był sam
Dodał, że chyba jednak tego nie zrobi, bo... - Po raz kolejny żart może stać się dla innych prawdą. Hejterzy nie śpią, a liczba fake newsów zalewa media każdego dnia. Mam wrażenie, że ludzie coraz częściej zapominają o racjonalnym myśleniu. Ślepo wierzą we wszystko, co serwują im portale czy gazety - stwierdził były zawodnik Orlando Magic, Phoenix Suns, Washington Wizards i Los Angeles Clippers.
NBA bez Marcina Gortata? "Nie można wykluczyć, że pojawi się gdzieś taka sytuacja kadrowa, że będzie potrzebny. Trzeba mu tego życzyć"
