Józef G. porusza się z trudnością, ma tez problemy ze słuchem. Mówi cicho, ale nie jest mu łatwo ukryć emocje, gdy opowiada o tym, co spotkało go 27 września 2019 roku. To wtedy miał zostać napadnięty przez Marcina B., właściciela domu przy ulicy Maciaszka na bydgoskim Miedzyniu, w którym mieszkał.
- Zostałem uderzony prętem w czoło - pokazuje mężczyzna. - Potem wywieźli mnie do lasu.
Zostałem uderzony prętem w czoło. Potem wywieźli mnie do lasu. Byłem powieszony na drzewie, opalali mi brzuch palnikiem gazowym.
Z ustaleń Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe wynika, że Józefa G. wrzucono do bagażnika. W lesie w rejonie Żukowa pod Gdańskiem zaczęło się jego katowanie.
- Byłem powieszony na drzewie, opalali mi brzuch palnikiem gazowym - mówi. - Do dzisiaj mam dwie dziury.
Motywem działania oprawcy była - jak wynika z aktu oskarżenia - chęć wyegzekwowania zaległych płatności za mieszkanie.
W środę (10 czerwca) w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy rozpoczął się proces Marcina B. Młody, dobrze zbudowany mężczyzna był prowadzony na salę rozpraw w asyście policjantów wydziału konwojowego. Od chwili zatrzymania przebywa w areszcie.
Jest oskarżony o uprowadzenie ze szczególnym udręczeniem i wyrządzenie szkody na zdrowiu poszkodowanego na czas powyżej siedmiu dni. Grozi mu kara od trzech lat więzienia.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]
- Tamara Arciuch pokazała syna. Znacie go z telewizji, choć bardzo się zmienił [FOTO]
- Niespodziewane problemy u Cichopek i Kurzajewskiego. Poprosili o pomoc ekspertkę