Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maraton z owacją dla Serba

Sławomir Kabat
Po blisko 5-godzinnej walce w półfinale Australian Open Novak Doković pokonał w pięciu setach Andy’ego Murraya 6:3, 3:6, 6:7(4), 6:1, 7:5. W finale Serb zmierzy się z Rafaelem Nadalem.

Po blisko 5-godzinnej walce w półfinale Australian Open Novak Doković pokonał w pięciu setach Andy’ego Murraya 6:3, 3:6, 6:7(4), 6:1, 7:5. W finale Serb zmierzy się z Rafaelem Nadalem.

Półfinał wielkoszlemowego turnieju Australian Open (pula nagród 26 mln dolarów australijskich) mężczyzn był powtórką ubiegłorocznego finału, w którym również triumfował lider światowego rankingu. Wówczas Serb wygrał w trzech setach. Tym razem do awansu potrzebował aż pięciu. Po wygraniu pierwszej partii w kolejnych dwóch triumfował Szkot. Po trzeciej partii z Murraya wyraźnie zeszło powietrze, a do głosu powrócił Serb.

<!** reklama>Ostatnia partia rozpoczęła się od pewnych zwycięstw serwisowych obu zawodników. Kluczowy wydawał się być trwający prawie 10 minut czwarty gem, kiedy to Szkot obronił dwa break pointy. Doković jednak pewnie wygrał swoje podanie, a chwilę potem wyszedł na prowadzenie 4:2, które wzmocnił własną wygraną serwisową. W tym momencie w grze Murraya doszło do metamorfozy. Pewnie wygrał gema na 5:3 i do zera przełamał serwującego na mecz Serba.

Publiczność zgromadzona na Rod Laver Arena (na trybunach obecny był sam Rod Laver) oglądała spotkanie na stojąco, co rusz nagradzając obu tenisistów głośnymi owacjami. Gdy Szkot wyrównał na 5:5 i prowadził 40-15 przy podaniu Dokovicia, wydawało się, że może dość do sensacji. Jednak słaby return i genialna wymiana przy drugiej szansie, zakończona pięknym winnerem Serba doprowadziły do równowagi, a chwilę później Doković wyszedł na prowadzenie 6:5. Murray nie wytrzymał presji i oddał podanie do 15.

Mimo niezwykle emocjonującej końcówki III i V seta, spotkanie stało na relatywnie niskim poziomie sportowym (zwłaszcza dwie pierwsze partie). Tenisiści popełnili w całym meczu łącznie 155 błędów własnych, które często dominowały w gemach. Obaj także przeciętnie serwowali (61 procent trafionego pierwszego serwisu u Serba, 63 u Szkota), popełniając w sumie aż 17 podwójnych błędów serwisowych.

Murrayowi, który w trzech poprzednich finałach wielkoszlemowych nie wygrał seta, na razie nie pomogła współpraca ze znakomitym przed laty Ivanem Lendlem.

W niedzielę Doković i Nadal zmierzą się w trzecim kolejnym finale wielkoszlemowym. Serb był górą zarówno na Wimbledonie, jak i podczas US Open. Będzie to 30. spotkanie tych tenisistów, a Nadal prowadzi w tej rywalizacji 16-13, jednak większość zwycięstw odniósł na kortach ceglanych.

W finale debla kobiet triumfowały Swietłana Kuzniecowa i Wiera Zwonariowa. W finale Rosjanki pokonały Sarę Errani i Robertę Vinci 5:7, 6:4, 6:3. W drodze do finału Włoszki wyeliminowały Agnieszkę Radwańską i Danielę Hantuchovą.

W sobotę finał singla kobiet, w którym zmierzą się Rosjanka Maria Szarapowa i Białorusinka Wiktoria Azarenka (początek transmisji dziś o godz. 9.30 w Eurosporcie).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!