Mali wielcy zwycięzcy w plebiscycie „Przedszkole Roku 2015” [ZDJĘCIA]

[break]
Pięknie udekorowana sala. Maluchy trochę się wiercą, ale uśmiech nie znika im z buzi - tak powitały nas dzieci z Przedszkola Niepublicznego „U Kubusia”, które wygrało plebiscyt. - Ta wizyta to dla nas wielkie święto. Bardzo cieszymy się ze zwycięstwa. Dziękujemy rodzicom za każdy wysłany na nas SMS - powiedziała Anna Filipczak-Krugły, dyrektorka placówki.

Zobacz galerię: Mali wielcy zwycięzcy w plebiscycie „Przedszkole Roku 2015”
- To dowód dużego zaufania rodziców, ale też wielkiego zaangażowania naszej kadry pedagogicznej i wszystkich pracowników. Wszyscy zapracowali na ten sukces - dodała pani dyrektor. Chwilę później z rąk red. Ewy Czarnowskiej-Woźniak z „Expressu Bydgoskiego” odebrała statuetkę, list gratulacyjny, bukiet kwiatów i sprzęt sportowy. Właśnie piłki, rakietki i koła hula-hop sprawiły dzieciakom ogromną frajdę - natychmiast przystąpiły do rozpakowywania prezentów. Nie zabrakło też słodkiej niespodzianki. Wielkiego pysznego tortu, ufundowanego przez Cukiernię Sowa. Na jego widok maluchy nie mogły się powstrzymać. - Proszę pani, czy już możemy spróbować? - pytały z niecierpliwością.

Przy okazji postanowiliśmy zapytać przedszkolaki, co to znaczy wygrać plebiscyt „Przedszkole Roku 2015”. Odpowiedzi były czasem zaskakujące. - To znaczy koniec roku - przekonywał Michałek Graduszewski. - Czyli będą nagrody - stwierdził Janek Błazucki. - Nieprawda. To znaczy, że jesteśmy najlepsi - oznajmiła Julka Redmer. Dzieci zapewniały nas, że wszystkie panie wychowawczynie: Ania, Paula, Malwina i Kasia są fajne. - Pan dyrektor Irek też! - przypominał z rozbrajającym uśmiechem Janek.

W podziękowaniu za prezenty maluchy podarowały nam wielkie czerwone serce z tektury, na którym odcisnęły swoje rączki. No i oczywiście zaśpiewały z całych sił piosenkę. - W tym przedszkolu panuje miła, familijna atmosfera. Mój synek lubi tu przebywać. Czasem nie chce nawet wracać do domu - przyznała Anna Edel, mama 4-letniego Huberta. Przypomnijmy, że Przedszkole Niepubliczne „U Kubusia” uzyskało w naszym plebiscycie 32,07 proc. głosów.

Wczoraj pospieszyliśmy też z gratulacjami do dwóch przedszkoli, które zajęły kolejne dwa miejsca na podium. W Przedszkolu Akademickim Wyższej Szkoły Gospodarki „Uniwersytet Dziecięcy” dzieci i dyrekcja placówki nie kryły radości z drugiej lokaty (30,86 proc. głosów). - Cieszymy się, że rodzice dostrzegają nasz wysiłek. Najważniejsze jednak, że dzieci są zadowolone - stwierdziła Ewa Kaniewska-Mackiewicz, dyrektor ds. pedagogicznych. A dyrektor placówki Beata Bonna dodała: - Za rok postaramy się wygrać!. Maluchy z kolei zapewniały nas, że w ich przedszkolu o nudzie nie ma mowy. - Jest fajnie, mam dużo koleżanek. Najbardziej lubię grę „Pędzące żółwie” - przyznała Zosia Talarczyk, a Judytka Wyrzykowska podkreślała: - Zabawa w berka jest najlepsza.

Sporo radości było też w Przedszkolu Niepublicznym „Przedszkolna Chatka”, które wywalczyło trzecią lokatę w plebiscycie (9,48 proc. głosów). - To dla nas wielkie wyróżnienie. Przedszkole tworzą ludzie, więc dziękuję rodzicom za zaufanie, a pracownikom za zaangażowanie - powiedziała Joanna Dobska, dyrektorka placówki. Szymek Janiak i Lenka Jastrząbek zachwalali swoje przedszkole, a Olaf Sobolewski, który pełnił wczoraj dyżur, dodał: - Muszę nakryć do stoliczków i przypilnować, by zabawki trafiły na swoje miejsce. Oj, ciężki taki dyżur - westchnął z rozbrajającą szczerością.