<!** Image 1 align=left alt="http://www.express.bydgoski.pl/img/glowki/sobczak_i_szpak.jpg" >Jedną z cech ludzi wielkich jest umiejętność przyjmowania porażek z godnością i honorem. Mali ludzie nie posiadają tej cechy, co sprawia, że każda przegrana doprowadza ich do furii, czego efektem jest ich żałosne, agresywne zachowanie. Od prawie tygodnia możemy obserwować prawych i sprawiedliwych liderów, którzy w bezsilnej wściekłości starają się za wszelką cenę umniejszyć swoją klęskę wyborczą, ba, przez cały czas usiłują przekuć ją w sukces. Są to zachowania w różnej mierze śmieszne i głupie, dalekie od europejskich standardów. Jeżeli prezydent dużego europejskiego kraju nie potrafi złożyć gratulacji szefowi zwycięskiego ugrupowania, to o czym my tu w ogóle mówimy. Z jakiego kalibru prezydentem mamy do czynienia? Kogo on reprezentuje? Frustratów, rozgoryczonych wyborców PiS-u? Bo na pewno nie ogółu społeczeństwa polskiego.
<!** reklama>Jesteśmy święcie przekonani, iż z 5 milionów rodaków głosujących na PiS, wielu patrząc na swoich faworytów, na ich skandaliczne, graniczące z chamstwem zachowanie, oprzytomnieje i pojmie, że to nie są ludzie, na których warto głosować, warto powierzyć im władzę. Myślimy, iż wielu PiS-owskich wyborców widzi teraz jak na dłoni, że głosowało na ludzi małych, zawistnych, pełnych nienawiści. Jarosław Kaczyński i jego pretorianie oskarżają o porażkę wyborczą wszystkich, tylko nie siebie. Nic im nie mówią głosy docierające z całego świata. Zewsząd słychać, iż Polska nareszcie wróci na drogę normalności. No tak, ale żeby takie rzeczy dostrzegać, żeby uznać swoją winę, należy mieć choć odrobinę samokrytycyzmu i choć trochę klasy. A jak z tym jest w PiS-ie, już podczas wieczoru wyborczego pokazała jedna z szeregowych działaczek tej partii. Otóż niejaka Anna Rudzka (podajemy za „Gazetą Stołeczną”) po ogłoszeniu wstępnych wyników wyborów w Warszawie wykrzyczała w stronę dziennikarzy, cyt.: „Warszawa to hołota. Prawdziwej stolicy już nie ma. Zginęła w Katyniu i Charkowie. Tutaj jest warszawka, która nie potrafi nas docenić”. Tacy właśnie oni są! Mali, pełni kompleksów i nienawiści ludzie, niepotrafiący z godnością przegrać. To dobrze, że odsunięto ich od władzy. Zawsze byliśmy przeciwko temu, aby Polską rządzili ludzie mali i podli, czemu nieraz dawaliśmy wyraz na tych łamach. Cieszymy się, że większość społeczeństwa myśli podobnie jak my.