https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Majowy całus to samo zdrowie

Tadeusz Oszubski
Święto Zakochanych obchodzone jest 14 lutego. Światowy Dzień Pocałunku - 6 lipca. Polska tradycja mówi jednak, że czasem miłosnych porywów jest maj - w tym miesiącu całujemy się szczególnie często.

Święto Zakochanych obchodzone jest 14 lutego. Światowy Dzień Pocałunku - 6 lipca. Polska tradycja mówi jednak, że czasem miłosnych porywów jest maj - w tym miesiącu całujemy się szczególnie często.

<!** Image 2 align=right alt="Image 52133" sub="W polskiej tradycji maj jest miesiącem zakochanych. W tym czasie rodacy najczęściej się całują.">Gdzie zakochani Polacy najczęściej się całują? Ogólnokrajowy sondaż podaje, że na ławeczce w parku. Średnia długość namiętnego pocałunku wynosi 30 sekund - w tym czasie spalamy aż 52 kalorie. Tylko 1 proc. dorosłych Polaków nie całował się w taki sposób.

Dlaczego właściwie zakochani się całują? Naukowcy dowodzą, że pocałunek ma ogromne znacznie dla poprawy kondycji organizmu. Włoscy uczeni, pod kierunkiem dr. R. Tucci’ego odkryli, że od erotyki blisko do fizykochemicznej stymulacji całego organizmu. - Namiętny pocałunek wiąże się z narastającym podnieceniem, a to sprawia, że przyspiesza się oddech i tętno. Występuje tu efekt znany sportowcom, którzy intensywnie trenują - wyjaśnia dr Tucci. - Organizm jest bardziej dotleniony, a szybciej krążąca krew rozprowadza tlen po całym organizmie. Według ustaleń badaczy z uniwersytetu w Aberdeen, gdy pod wpływem pocałunków krew szybciej krąży w żyłach, to zaczynają się wydzielać endorfiny - tzw. hormony szczęścia. Dzięki temu w trakcie całowania ludzie czują się szczęśliwsi. Eksperci, pracujący pod kierunkiem dr. J. Dasconi, ostrzegają jednak przed nadmiarem pocałunków. - Uwalnianie się endorfiny sprawia, że jesteśmy radośni i dlatego trzeba uważać, bo pocałunki mogą uzależnić - tłumaczy dr Dasconi. - W trakcie całowania język pobudza w ustach zakończenia nerwów, a to wpływa na intensywniejszą pracę gruczołu wytwarzającego adrenalinę.

Według wcześniejszych ustaleń Brytyjczyków fakt, że wiele osób w trakcie namiętnych pocałunków odczuwa mrowienie w okolicy miednicy, wynika z tego, że właśnie tam są zakończenia receptorów pobudzanych w ustach.

<!** reklama left>Badacze z Sorbony wykazali z kolei, że pocałunki odmładzają. W trakcie całowania impulsy elektryczne z mózgu przebiegają do mięśni twarzy. Mięśnie te zostają pobudzone do intensywnej pracy, jak podczas treningu wyczynowego sportowca. Poprawia to elastyczność nie tylko mięśni, ale też i skóry. Znika wiele zmarszczek, a silniej ukrwiona skóra nabiera zdrowej barwy.

Polacy akceptują pocałunki w miejscach publicznych. Podobnie jest z Włochami i Francuzami, uznawanymi za nacje szczególnie podatne na miłosne zrywy. Wiele ludów traktuje jednak tę sprawę inaczej. Jak mówi stare porzekadło - co kraj, to obyczaj.

W Chinach publiczne okazywanie emocji nie jest mile widziane. W grudniu ub.r. jedno z kin w Pekinie w związku z premierą komedii romatycznej wprowadziło promocję: każda para, która pocałuje się przy kasie kina, otrzyma 20 proc. zniżki na bilety. Choć film cieszył się powodzeniem, to nikt nie skorzystał z całusowej promocji.

Są też kraje, gdzie za publiczny pocałunek można stanąć przed sądem. W trakcie ostatniego ramadanu w Kairze, para młodych Egipcjan pocałowała się na miejscowym deptaku ciągnącym się wzdłuż Nilu. Ramadan, to muzułmański miesiąc postu i wstrzemięźliwości, więc policyjny patrol aresztował 25-letniego mężczyznę i 21-letnią kobietę. Para stanęła przed sądem i choć mężczyzna próbował sprawę załagodzić tłumacząc, że jego towarzyszka to tylko koleżanka, że całuje ją na powitanie, bo traktuje jak siostrę, to egipski sąd skazał oboje za obrazę dobrych obyczajów. Każde musiało zapłacić grzywnę w wysokości 100 funtów egipskich (17,5 dolara USA).

W Indiach nawet gwiazdy filmowe nie mogą liczyć na wyrozumiałość. Gdy na masowej imprezie gwiazdor Hollywood Richard Gere złożył pocałunek na ustach Shilpy Shetty - pięknej gwiazdy Bollywoodu, wybuchł skandal. Gere i Shetty grozi postawienie przed sądem.

Jak widać, życie w Polsce ma pewne zalety, szczególnie na polu całowania. Rozkwitł maj, miesiąc zakochanych i więcej teraz niekaranego u nas publicznego obściskiwania. Jeśli otoczeniu się to nie spodoba, całujący mogą odwołać się do nauki, bo przecież całus to samo zdrowie.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski