Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mają pod górkę

Tadeusz Nadolski
Dziś w rewanżowych meczach 1/16 finału Ligi Europejskiej wystąpią dwie polskie drużyny. Obie czeka bardzo trudne zadanie.

Dziś w rewanżowych meczach 1/16 finału Ligi Europejskiej wystąpią dwie polskie drużyny. Obie czeka bardzo trudne zadanie.

Tydzień temu Wisła zremisowała u siebie 1:1 ze Standardem Liege, a Legia Warszawa na Łazienkowskiej 2:2 ze Sportingiem Lizbona. Jako pierwsza do rywalizacji (godz. 19.00) przystąpi drużyna „Białej Gwiazdy”. O godz. 21.05 rozpocznie się pojedynek w Lizbonie. Bezpośrednie transmisje przeprowadzi Polsat Sport, a ponadto mecz stołecznego zespołu będą mogli obejrzeć kibice w TV 4.

Bez Patryka Małeckiego

Wiadomo, że do konfrontacji w Liege Wisła przystąpi bez Patryka Małeckiego, który został ukarany przez klub odsunięciem od gry w pierwszej drużynie do końca sezonu (może jedynie trenować indywidualnie). To pokłosie pierwszego pucharowego meczu, w którym Małecki został zdjęty z boiska przez trenera Kazimierza Moskala i - obrażony na szkoleniowca - schodząc od razu do szatni nie podał mu nawet ręki. Potem oświadczył, że nie zamierza grać w ligowym meczu w Lubinie.

Ukarany się tłumaczy

Sam Małecki zabrał głos na oficjalnej stronie Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków.

- Na pewno mogłem zachować się lepiej. Był to pierwszy mecz w tej rundzie i ja byłem zdegustowany, że trener mnie zdejmuje z boiska w 57 minucie, a nie w przerwie, to była sportowa złość. To jest właśnie ten problem, z którym nie umiem sobie poradzić. Mi po prostu za bardzo zależy, wszystko mocno przeżywam. Popełniłem błąd, że pojechałem po meczu do domu. Wiem, że trener może mieć ze mną problemy. Ja za bardzo chcę i nie umiem radzić sobie z porażkami - powiedział Małecki.

<!** reklama>24-letni skrzydłowy znalazł się na zakręcie swojej kariery. Nie chce go już Wisła i raczej żaden inny polski klub (choć podobno pojawiły się oferty z Lechii Gdańsk i Widzewa. Karierę może więc kontynuować za granicą. Ale...

- Tylko gdzie go wezmą? Zachodnie kluby potrafią korzystać z Internetu i zaraz dowiedzą się, jakie sprawia problemy. Jedyna opcja to Wschód - powiedział agent piłkarza Bartłomiej Bolek dla „Gazety Wyborczej”.

Dodajmy jeszcze, że w Rosji ciągle jest otwarte okienko transferowe.

Aby awansować do 1/8 finału Wisła musi wygrać lub zremisować co najmniej 2:2. Zwycięzca tego dwumeczu trafi na kogoś z pary FC Brugge - Hannover 96 (1:2 przed tygodniem).

Niekorzystny bilans

Jeśli chodzi o mecz Legii, to ma ona szansę poprawić bardzo niekorzystny bilans pucharowych spotkań z zespołami z Półwyspu Iberyjskiego.

Dotąd 17 razy polskie kluby rywalizowały z drużynami portugalskimi i tylko trzykrotnie wygrywały. Nigdy też nie udało się ich wyeliminować.

Wojskowych ze stolicy ma na stadionie Jose Alvalade wspierać ponad 2,5 tysiąca kibiców. Część z nich dotarła już do Lizbony i... dała o sobie znać. Jak podał portal www.tvn.24.pl, powołujący się na dziennik „Diario de Noticias”, policja zatrzymała 10 polskich chuliganów. Legioniści mieli okraść sklep z pamiątkami w centrum Lizbony. Według gazety fani z Polski podejrzani są nie tylko o kradzież, ale również o „stosowanie przymusu i uszkodzenia ciała” pracownika sklepiku.

Awans do kolejnej rundy da Legii każde zwycięstwo oraz remis 3:3, 4:4 itd.

Na zwycięzcę z tej pary czeka już Manchester City, który wygrał u siebie 4:0 (1:0) z FC Porto (w pierwszym spotkaniu 2:1).

Standard Wisła Liege Kraków

  • 19.00 (Polsat Sport)**

Sporting Legia Lizbona Warszawa

  • 21.05 (Polsat Sport)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!