Linette i Martić powalczą o przełamanie
Stawka meczu dla polskiej tenisistki jest duża. Linette w ostatnim czasie przegrała większość pojedynków, co skutkowało spadkiem na 63. miejsce w światowym rankingu. Jeśli przegrałaby także w poniedziałek z Martić w Charleston, zanotowałaby kolejny zjazd, o co najmniej jedną pozycję (ale możliwy nawet w okolice 70. lokaty).
Rywalka w pierwszej rundzie co prawda nie wydaje się przesadnie trudna, wszak nasza tenisistka grała z nią czterokrotnie i aż trzy razy schodziła z kortu jako triumfatorka pojedynku, podczas ostatniej rywalizacji, w ubiegłym roku, to jednak Chorwatka okazała się lepsza. Nadzieję na triumf Polki w poniedziałkowym starciu możemy chyba jedynie opierać w tym, iż klasyfikowana na 61. miejscu tenisistka również zanotowała bardzo słaby start sezonu - z ostatnich ośmiu meczów wygrała tylko dwa, a w gronie tych, które potrafiły ograć zawodniczkę z Bałkanów była m.in. Magdalena Fręch.
Siódmy start Linette w Charleston
Linette po raz siódmy startuje w turnieju Charleston. Najlepiej spisała się w 2022 roku, kiedy to dotarła do ćwierćfinału. Powtórzyć taki wyczyn w tym roku będzie niezwykle ciężko, nie tylko ze względu na słabszą dyspozycję poznanianki, ale także z powodu potencjalnych rywalek, z którymi może się zmierzyć w kolejnych rundach - ewentualne zwycięstwo oznaczałoby bowiem konieczność gry z Ukrainką Dajaną Jastremską, w trzeciej rundzie z kolei Polka najprawdopodobniej musiałaby się zmierzyć z turniejową jedynką - Jessicą Pegulą.
Mecz Magda Linette - Petra Martić w pierwszej rundzie turnieju WTA 1000 w Charleston został zaplanowany jako pierwszy na Credit One Stadium. Oznacza to, że rozpocznie się o godzinie 17.00 czasu polskiego. Transmisja w Canal Plus Sport 2 i Canal Plus online.
