Siatkarze Łuczniczki szybko muszą zapomnieć o ostatniej przegranej, bo czeka ich już kolejne spotkanie o punkty - w czwartek w Szczecinie. Rywal jest w ich zasięgu.
Nasz zespół ma na koncie jedno zwycięstwo i dwie porażki. W bydgoskim klubie wszyscy są zawiedzeni ostatnim wynikiem (0:3 z Będzinem) we własnej hali.
- Po meczu w Katowicach wydawało się, że weszliśmy na dobry poziom, lecz szybko się okazało, iż nie potrafimy go utrzymać. W sobotę wszystko się posypało. Nasza maszynka nie funkcjonuje jeszcze tak jak należy - przyznaje trener Łuczniczki Jakub Bednaruk.
Szkoleniowiec liczy na szybkie przebudzenie podczas dzisiejszej potyczki z Espadonem. Początek o godzinie 18. Transmisja w radiu PiK