Loty za kilka złotych

Dynamiczny rozwój linii lotniczych na całym świecie oraz coraz większa dostępność do Internetu powodują, że marzenie o tanim przelocie np. na inny kontynent nie musi być już tak odległe.
<!** Image 3 align=none alt="Image 223024" sub="Wybierając się w podróż, warto pamiętać, że zaoszczędzimy, jeśli nie weźmiemy ze sobą ciężkich walizek. Irlandzki przewoźnik Ryanair pozwala na zabranie bagażu podręcznego do 10 kilogramów Fot. Dariusz Bloch"> Pojawienie się na rynku przewozowym tzw. tanich linii lotniczych, takich jak m.in. Ryanair, Wizz Air, Norwegian, Germanwings czy Air Berlin, spowodowało możliwość podróżowania do innych krajów, a nawet kontynentów za stosunkowo niewielkie pieniądze.

<!** reklama>

Do tego dochodzi rozwój specjalnych serwisów i porównywarek cen działających w Internecie, które szybko i konkretnie podają informację na temat „gorącej” oferty.

Jak się okazuje, tanie latanie wymaga pewnej wiedzy. W jej zdobyciu mogą pomóc specjaliści, którzy spędzają długie godziny na wyszukiwaniu ciekawych okazji. Doradzają też, na co uważać, by nie przegapić dobrej oferty. Jednym z nich jest Mateusz Machulski, ekspert w temacie taniego latania, prowadzący portal lotniczy Latająca Bydgoszcz.
Wcześniej nie zawsze za grosze Jedną z podstawowych zasad taniego latania jest wybranie terminu naszej wyprawy. - Bardzo popularna jest reguła, że im szybciej kupimy bilet, tym będzie on tańszy - twierdzi Mateusz Machulski.

- Nie jest to do końca prawda, ponieważ sprawdza się tylko w przypadku okresów świątecznych i tych, kiedy ruch jest największy. W przypadku tanich linii lotniczych najlepszą cenę znajdziemy na około 2-3 miesiące przed odlotem.
Mniejszy bagaż - mniejsza cena
Wybierając się w podróż, nie warto brać ze sobą ciężkich walizek. Zaoszczędzimy jeśli zabierzemy ze sobą tylko bagaż podręczny.

- Na przykład w przypadku linii Ryanair, maksymalny ciężar bagażu podręcznego jest dosyć duży (10 kg), choć należy pamiętać o ograniczeniach w przewozach płynów (maksymalnie 100 ml w jednym opakowaniu) - przestrzega bydgoski podróżnik.

Eksperci zawsze zwracają uwagę na to, by być elastycznym, jeśli chodzi o wybór terminu naszego wyjazdu. Zasada jest taka, że to my musimy się dostosować do promocji, a nie odwrotnie. - Najczęściej najniższe ceny są w środku tygodnia, a nawet jeśli mamy w miarę sprecyzowaną datę podróży, to różnica jednego dnia może zrobić wielką różnicę w cenie - wyjaśnia Machulski.
Bliżej czy dalej Do wielu pięknych miejsc nie dolecimy z regionu. Dużo tanich lotów realizowanych jest np. z Warszawy, Katowic albo Gdańska. Wbrew pozorom, dojeżdżając do tamtejszych lotnisk autobusem lub pociągiem, również można sporo zaoszczędzić. Ta sama zasada dotyczy lotnisk w kraju docelowym.
Tanie nie zawsze tanie - Gdy znajdziemy niską cenę biletu tanich linii np. do Paryża i chcemy lecieć z bagażem rejestrowanym, to należy sprawdzić, ile kosztuje taki bilet w liniach tradycyjnych. Może się okazać, że doliczając koszty bagażu oraz dojazdu z daleko położonego lotniska, linie tradycyjne okażą się tańsze niż te nazywane tanimi.**