Trudno napisać coś mądrego po takim "widowisku", jakie zaserwowali kibicom piłkarze reprezentacji Łotwy i Polski. Jeśli ktoś wyłączył telewizor po kwadransie, bo uznał że jest już po meczu (Biało-Czerwoni prowadzili już wtedy 2:0), nie stracił prawie nic. Mimo żenującego poziomu podjęliśmy się wytypowania plusów i minusów czwartkowego spotkania.
fot wojciech wojtkielewicz kurier poranny / gazeta wspolczesna
Trudno napisać coś mądrego po takim "widowisku", jakie zaserwowali kibicom piłkarze reprezentacji Łotwy i Polski. Jeśli ktoś wyłączył telewizor po kwadransie, bo uznał że jest już po meczu (Biało-Czerwoni prowadzili już wtedy 2:0), nie stracił prawie nic. Mimo żenującego poziomu podjęliśmy się wytypowania plusów i minusów czwartkowego spotkania.