Superliga tenisa stołowego mężczyzn zdołała rozegrać zaledwie 20 z 22 kolejek sezonu zasadniczego, resztę storpedowała pandemia koronawirusa. Działacze postanowili, że mistrzem zostanie najwyżej sklasyfikowana drużyna w tabeli, czyli Kolping Frac Jarosław. Zespoły z Torunia, Bydgoszczy i Grudziądza wylądowały poza podium, ale zdołały się utrzymać.
Jednocześnie zaproponowano kibicom wirtualne dokończenie rozgrywek (2 kolejki sezonu zasadniczego + faza play-off). Każdego dnia na oficjalnym profilu facebookowym LOTTO Superligi zamieszczano jedną parę meczową, a kibice mieli kilkanaście godzin, by zagłosować na swoją drużynę za pomocą odpowiednich emotikonów. W ubiegłym tygodniu rozegrano 22. serię spotkań.
Energa Manekin przypieczętowała awans do play-off pokonując Kolping Jarosław aż 84:23. LOTTO Zooleszcz Gwiazda wprawdzie przegrała (31:36 z AZS Gdańsk), ale udało jej się utrzymać 6. pozycję w tabeli.
Bezpośrednio do półfinałów awansowali zawodnicy Kolpingu i Dartomu Bogorii Grodzisk Mazowiecki. Pary 1/4 finału: Dekorglass Działdowo - LOTTO Zooleszcz Gwiazda oraz Energa Manekin - Polonia Bytom.
W tym tygodniu wirtualne spotkania ćwierćfinałowe.
