LOTTO POLSKI CUKIER GWIAZDA BYDGOSZCZ - DOJLIDY BIAŁYSTOK 2:3
Wyniki gier: Vladislav Ursu - Patryk Zatówka 3:0 (11:7, 11:8, 11:9), Artur Grela - Aliaksandr Khanin 1:3 (11:6, 5:11, 9:11, 5:11), Patryk Jendrzejewski - Kamil Zdzienicki 2:3 (10:12, 9:11, 11:9, 11:2, 8:11), Ursu - Khanin 2:1 (11:1, 2:11, 11:5), Grela/Jendrzejewski - Zatówka/Zdzienicki 1:2 (11:5, 4:11, 4:11).
W pierwszych dwóch grach singlowych niespodzianek nie było. Triumfowali faworyci, a gospodarze remisowali z ekipą z Białegostoku 1:1.
W trzecim pojedynku do stołu podeszli Patryk Jendrzejewski (32 lata) oraz Kamil Zdzienicki (35). Ten pierwszy zastąpił w składzie Koreańczyka Kang Dongsoo, który tym razem dostał wolne od menedżera Zbigniewa Leszczyńskiego. Przypomnijmy, że Jendrzejewski na co dzień jest trenerem kadry Polski juniorów i w LOTTO Superlidze zagrał w tym sezonie po raz pierwszy.
Bydgoszczaninowi niewiele zabrakło, by w debiucie cieszyć się ze zwycięstwa. Choć przegrywał już 0:2 w setach, to odrobił straty (2:2), a w 5. partii prowadził nawet 8:7. Niestety, cztery kolejne akcje padły łupem znacznie bardziej doświadczonego w ligowych zmaganiach Zdzienickiego (w tym sezonie LOTTO Superligi ma już na koncie 20 gier).
Do remisu doprowadził Ursu, pokonując 2:1 rywala z Białorusi.
O losach spotkania decydował debel. Bydgoska para Grela/Jendrzejewski przegrała 1:2 i gospodarze musieli zadowolić się 1 punktem.
Pingpongiści LOTTO Polski Cukier Gwiazda już wcześniej zapewnili sobie 1. miejsce w grupie mistrzowskiej. W ćwierćfinale play-off zagrają z triumfatorem grupy spadkowej - Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów (beniaminek). W 1/4 i 1/2 gra się systemem "mecz i rewanż". O złocie przesądzi jedno spotkanie na neutralnym terenie. W LOTTO Superlidze nie ma rywalizacji o brąz, medale z najmniej cennego kruszcu dostają przegrani w półfinałach.
