Pasażerowie linii Mistral, łączącej Bydgoszcz z Rzymem nie odlecieli wczoraj planowo do stolicy Włoch. Ich lot odbył się dopiero dziś, po godzinie 8.00.
Część pasażerów wróciła do domów, kilka osób odwołało lot, reszta nocowała w hotelach na koszt linii lotniczej.
- Na lotnisku pojawił się specjalista, który sprawdzał stan techniczny maszyny. Opóźnienie w wylocie do Rzymu miało miejsce dopiero trzeci raz, co – patrząc na liczbę odlotów i przylotów na rzymskie lotnisko Fiumicino – jest niezłym wynikiem. Niestety jest tak, że wystarczy opóźniony odlot, by następnie opóźniały się kolejne przyloty i odloty – tłumaczy Artur Niedźwiecki z Portu Lotniczego Bydgoszcz.
Czwartkowy wylot z Bydgoszczy – a o to pytali nasi Czytelnicy – jest niezagrożony i nic nie wskazuje na to, by miał być opóźniony.