https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Listkiewicz: - To mnie przerosło...

Prezes PZPN Michał Listkiewicz potwierdził w magazynie TVN 24 rezygnację z kandydowania w najbliższych wyborach na to stanowisko.

Prezes PZPN Michał Listkiewicz potwierdził w magazynie TVN 24 rezygnację z kandydowania w najbliższych wyborach na to stanowisko.

<!** Image 2 align=right alt="Image 33262" sub="Prezes Listkiewicz stracił kontrolę nad PZPN i polskim futbolem. Czy spełni obietnicę i nie będzie kandydował?">Minister sportu Tomasz Lipiec oświadczył, iż ewentualne wprowadzenie kuratora do PZPN może mieć miejsce za około miesiąc.

Listkiewicz, Lipiec oraz prezes Ekstraklasy S.A. Andrzej Rusko spotkali się w czwartek wieczorem w studiu TVN 24, aby rozmawiać o korupcji w polskim futbolu.

Spotkanie było efektem zapowiedzianego trzy dni temu postępowania administracyjnego wobec PZPN, które wszczął minister sportu.

- Postępowanie administracyjne jest wynikiem kontroli przeprowadzonej przez ministerstwo sportu w PZPN - przypominał Tomasz Lipiec. - Wyniki tej kontroli znacznie zawęziły mi pole działania i zmusiły do takich kroków. Wykazały, iż w PZPN łamany jest statut, są nieprawidłowości w procesie licencyjnym. Natomiast dotychczasowe działania PZPN były pozorne.

<!** reklama left>- Nie zgadzam się z tą opinią - odpowiadał Listkiewicz - PZPN nie ma wystarczających środków do walki z korupcją. Podjęliśmy działania, które były wprawdzie spóźnione, ale jednak miały one miejsce. Nigdzie na świecie nie ma przepisu, żeby sędziowie piłkarscy składali oświadczenia majątkowe. A u nas taki nakaz funkcjonuje.

Andrzej Rusko, który według mediów jest jednym z kandydatów na kuratora w PZPN podkreślał, że sytuacja dojrzała do tego, aby zacząć skutecznie działać w sprawie korupcji.

- PZPN nie jest w stanie sam się uzdrowić. Pytanie jest jednak takie - czy jest to dobry moment, aby zawieszać władze związku? - mówił A. Rusko, dodając, iż mimo prasowych doniesień nie podjąłby się roli kuratora.

- Na takie działania nigdy nie jest dobry moment - wyjaśniał Lipiec. - Zdajemy sobie sprawę z konsekwencji z zawieszenia władz PZPN, ale jestem zdeterminowany w tym, aby uzdrowić polską piłkę. Postępowanie administracyjne potrwa kilka tygodni, ewentualne wprowadzenie kuratora nastąpi za mniej więcej miesiąc.

Ingerencja rządowa w działanie władz Polskiego Związku Piłki Nożnej może doprowadzić do zawieszenia Polski w prawach członka zarówno UEFA, jak i FIFA.

Minister sportu próbował uspokajać przed takimi karami.

- Ewentualne wprowadzenie kuratora to akcja zamknięta w czasie. Ustawa o sporcie kwalifikowanym mówi, iż w ciągu trzech miesięcy od takie decyzji muszą nastąpić w związku wybory - mówił Lipiec.

Prezes PZPN przyznał, iż afera korupcyjna w polskiej piłce już go przerosła.

- Na pewno nie będę ponownie kandydował w najbliższych wyborach związku. Czuję się odpowiedzialny za swoje błędy, ale nie za całe zło w PZPN. Moje życie prywatne stało się tragedią - sprofanowano grób moich rodziców, napadnięto moją żonę, moje dziecko jest prześladowane. Chciałby jeszcze doprowadzić do tego, aby Polska wspólnie z Ukrainą otrzymała prawo organizacji mistrzostw Europy w 2012 roku. Tu mam jeszcze sporo do zrobienia - oświadczył Listkiewicz.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski