Reprezentant Polski pojawił się w podstawowej jedenastce, ale w pierwszej połowie nie mógł przebić się przez obronę Lazio. Uczynił to zaraz po zmianie stron. W 46 minucie wykorzystał wpadkę jednego z rywali i po opanowaniu piłki uderzył prawą nogą pod poprzeczkę.
Według włoskich statystyków Piątek stał się właśnie pierwszym zawodnikiem od czasów Andrija Szewczenki, który w czterech pierwszych ligowych występach zdobył pięć bramek. Oprócz Lazio w swojej kolekcji ma jeszcze Sassuolo (trafił dwukrotnie), Bolognę oraz Empoli. Ma też w dorobku cztery gole przeciwko Lecce w Pucharze Włoch. W sumie więc w pięciu meczach dla Genoi zdobył aż dziewięć bramek.
Piątek z pięcioma trafieniami na koncie znów jest samodzielnym liderem klasyfikacji strzelców Serie A. Wyprzedza Gregoire'a Defrela z Sampdorii Genua (4 bramki), Rodrigo De Paula z Udinese (4 bramki) czy Lorenzo Insigne z Napoli (4 bramki). Cristiano Ronaldo z Juventusu ma dwa gole, ale przed sobą mecz z Frosinone.
Drużyna Piątka prezentuje jednak bardzo nierówną formę; wygrane przeplata z porażkami. Udało się jej pokonać Empoli (2:1) i Bolognę (1:0), lecz wysoko uległa Sassuolo (5:3), a dzisiaj nie była w stanie nawiązać wyrównanej walki z Lazio.
Bramka Krzysztofa Piątka w meczu Lazio - Genoa:
Lazio Rzym - Genoa 4:1 (2:0)
Bramki: Caicedo 7', Immobile 23', 89', S. Milinković-Savić 53' - Piątek 46'
Żółte kartki: Badelj - Spolli, Bessa
Lazio: Strakosha - Wallace, Acerbi, Caceres - Marusić (86' Patrić), Parolo, Leiva, S. Milinković-Savić (72' Badelj), Lulić - Caicedo (62' Correa), Immobile.
Genoa: Marchetti - Biraschi, Spolli (27' Kouame), Zukanović - Gunter, Romulo (56' Lazović), Hiljemark, Bessa - Criscito, Medeiros (62' Sandro), Piątek.