W Ergo Arenie reprezentacja Polski w siatkówce odniosła historyczny w Lidze Narodów. W meczu finałowym Polacy ograli lidera fazy zasadniczej i wicemistrzów VNL z poprzedniego roku drużynę Stanów Zjednoczonych 3:1 (25:23, 24:26, 25:18, 25:18).
Przychylne głosy z Ameryki
Choć nie cały kraj skupiony był na poczynaniach drużyny narodowej w siatkówce, to ich wyczyn nie przeszedł bez żadnego komentarza w mediach społecznościowych czy na stornie federacji.
Choć w mediach zagranicznych najczęściej jawi się nazwisko polskiego atakującego Łukasza Kaczmarka, który zdaniem opinii publicznej zagrał kapitalne zawody, to nie brakuje słów uznania dla przyjmującego Asseco Resovii Rzeszów Toreya DeFalco.
„Torey Defalco był wyróżniającym się zawodnikiem Amerykanów, zdobywając 14 punktów”
- oceniła olympics.com, oficjalna strona igrzysk olimpijskich.
Natomiast odpowiednik Polskiego Związku Piłki Siatkowej - USA Volleyball jest pod wrażeniem gry polskich siatkarzy, którzy w decydującej fazie meczu dość łatwo uporali się z ich ulubieńcami.
- Polska przewodziła Amerykanom w ataku (59-51), asach (7-3) i miała przewagę w blokach (9-8). Polska zdobyła 24 punkty przy błędach USA i oddała 23.
Organ zarządzający siatkówką w Stanach Zjednoczonych w swoich mediach społecznościowych nie kryje dumy z występu Jankesów w całym turnieju. Na twitterze umieścił wpis: ,„Ta drużyna miała świetną passę i jesteśmy z niej bardzo dumni!”.
Wsparcie amerykańskich kibiców
Słowa otuchy swojej reprezentacji dodają rodacy.
„Gra przy wielotysięcznym polskim tłumem i przeciwko drużynie nr 1 na świecie, która gra niesamowitą siatkówkę, już jest niesamowita. Odważyliście się stanąć i walczyć o to złoto, a to sprawia, że my, kibice, czujemy się dumni. Gratulacje, moi amerykańscy chłopcy, daliście radę”
- napisał na twitterze jeden z amerykańskich kibiców siatkówki.
W rankingu FIVB obie drużyny dzielą sąsiednie miejsca. Amerykanie zajmują drugą lokatę, natomiast liderem jest triumfator Ligi Narodów -reprezentacja Polski.
