https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Liga na łopatkach. Bydgoszcz straci kolejny zespół w ekstraklasie?

red
Krajowa Liga Zapaśnicza, w której w poprzednim sezonie zadebiutował zespół z Bydgoszczy, stanęła nad przepaścią. W sieci trwa zbiórka pieniędzy na start kolejnego sezonu. Potrzeba 700 tys. zł.

Krajowa Liga Zapaśnicza rozpoczęła działalność 2 listopada 2016 roku. Projekt biznesmena Damiana Fedorowicza (były zapaśnik) był innowacyjny - każda drużyna składa się z przedstawicieli trzech stylów: klasycznego, wolnego i zapasów kobiet. Szybkie tempo rozgrywania spotkań, ciekawa oprawa zawodów i transmisje w TVP Sport sprawiły, że nad Wisłą coraz więcej osób zaczęło interesować się zapasami.

Kiedy przed sezonem 2017/2018 udało się pozyskać sponsora tytularnego (Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych), a do ligi dołączyły kolejne dwie drużyny (m.in. Lotto Zapasy Bydgoszcz, mecze rozgrywane były w hali Chemika) przyszłość KLZ jawiła się w różowych barwach. W planach było nawet powołanie zapaśniczej Ligi Mistrzów, w której startować miały ekipy z Polski, Niemiec, Ukrainy, Białorusi i Węgier.

Niestety, ambitny projekt Damiana Fedorowicza (wpompował w niego masę własnych pieniędzy) może wkrótce runąć jak domek z kart. Wszystko dlatego, że z finansowego wsparcia wycofała się Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. Federowicz rozpoczął intensywne poszukiwania nowych darczyńców. Nic z tego jednak nie wyszło. W każdej firmie odbijał się od ściany, słysząc, że budżet jest już zaplanowany do końca roku.

Krajowa Liga Zapaśnicza znalazła się więc pod ścianą. Ostatnią deską ratunku jest zbiórka pieniędzy w internecie. Zorganizowano ją na stronie zrzutka.pl. Aby rozgrywki wystartowały potrzeba aż 700 tysięcy złotych.

Taka kwota pozwoli na sprawne funkcjonowanie Krajowej Ligi Zapaśniczej w najbliższym sezonie. Zostanie ona przeznaczona na organizację, sprawy logistyczne, dotację dla klubów, nagrody dla zawodników.

- Mam nadzieję, że zbiórka pomoże uzbierać potrzebną kwotę i będziemy mogli ruszyć z ligą. Dużo pracy włożyliśmy w jej promocję i szkoda byłoby teraz to wszystko zaprzepaścić - mówi Damian Fedorowicz, prezes Krajowej Ligi Zapaśniczej.

Organizatorzy zbiórki zapewniają, że w przypadku, gdy nie uda się zdobyć całej kwoty potrzebnej na start nowego sezonu Krajowej Ligi Zapaśniczej, zebrane środki pieniężne zostaną przeznaczone na obóz szkoleniowy dla najzdolniejszej młodzieży z grupy wiekowej młodzik / kadet.

Gdy powstawał ten artykuł, na koncie było 2.728 złotych. Zbiórka potrwa do połowy września.

POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Biedna metropolia. Dosłownie i w przenośni.
...potrzeba az 700 tys...
Ludzie!
Dla 600 tys metropolii to złotówka i kilkanaście "na głowę".
Miasto, którego mieszkańcy twierdza, że Bydg. to lokomotywa północnej Polski.
bogate i w ogóle naj,,, naj,,, nie ma 700 tys.
WSTYD!!! HAŃBA!!!
A Toruń, wg bydgoszczan wioska pod Lubiczem potrafi utrzymać 12 drużyn w najwyższych ligach.
Bydgoszczanie, przestańcie się lenić i weżcie się za pracę.
Najlepiejm od podstaw, w woj. WLKP.
P
Pokkrzywy nad Brdą
Oj, były to czasy, gdy Bydgoszcz w Zapasach rozsławiali Bracia Wąsowiczowie Leon i Henryk z ul. Średniej.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski